Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, poinformował, że Sojusz zwiększy liczbę żołnierzy Sił Odpowiedzi Sojuszu (NRF NATO Response Forces - red.) do 40 tysięcy.
- Wszyscy spodziewaliśmy się, że te siły zostaną zwiększone do 40 tysięcy żołnierzy - mówił Stoltenberg. Dotychczas w Siłach Odpowiedzi NATO było około 13 tys. żołnierzy.
Oprócz zwiększenia liczby żołnierzy, Stoltenberg zapowiedział, że NATO chce rozszerzyć Siły Odpowiedzi Sojuszu o szybkie zespoły reagowania oraz jednostki morskie i powietrzne.
Sojusz zdecydował o reformie Sił Odpowiedzi NATO Europie Wschodniej i krajach bałtyckich podczas szczytu NATO we wrześniu ubiegłego roku w Walii. Wtedy zapadła też decyzja o utworzeniu tzw. szpicy, czyli sił szybkiego reagowania.
Czołgi i artyleria NATO w Polsce. Rosja: Agresywny krok ze strony USA
Wczoraj Ash Carter, sekretarz bezpieczeństwa USA, poinformował Stany Zjednoczone rozmieszczą czołgi, artylerię i inne obiekty militarne we wschodniej i centralnej Europie, w tym w Polsce. Na umieszczenie wojska zgodziły się już Estonia, Litwa, Łotwa, Bułgaria, Rumunia oraz Polska. Część ekwipunku znajdzie się też w Niemczech.
Przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji powiedział, że stacjonujące przy granicy z Rosją czołgi i artyleria NATO będą najbardziej agresywnym krokiem ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki od czasów zimnej wojny.
W ramach operacji w Europie pojawi się 250 czołgów i innego rodzaju pojazdów militarnych. Jak informują władze, większość ekwipunku wojskowego już znajduje się w krajach docelowych. Czołgi i artyleria mają tam stacjonować tymczasowo.
sputnik.com, Wprost.pl
Oprócz zwiększenia liczby żołnierzy, Stoltenberg zapowiedział, że NATO chce rozszerzyć Siły Odpowiedzi Sojuszu o szybkie zespoły reagowania oraz jednostki morskie i powietrzne.
Sojusz zdecydował o reformie Sił Odpowiedzi NATO Europie Wschodniej i krajach bałtyckich podczas szczytu NATO we wrześniu ubiegłego roku w Walii. Wtedy zapadła też decyzja o utworzeniu tzw. szpicy, czyli sił szybkiego reagowania.
Czołgi i artyleria NATO w Polsce. Rosja: Agresywny krok ze strony USA
Wczoraj Ash Carter, sekretarz bezpieczeństwa USA, poinformował Stany Zjednoczone rozmieszczą czołgi, artylerię i inne obiekty militarne we wschodniej i centralnej Europie, w tym w Polsce. Na umieszczenie wojska zgodziły się już Estonia, Litwa, Łotwa, Bułgaria, Rumunia oraz Polska. Część ekwipunku znajdzie się też w Niemczech.
Przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji powiedział, że stacjonujące przy granicy z Rosją czołgi i artyleria NATO będą najbardziej agresywnym krokiem ze strony Stanów Zjednoczonych Ameryki od czasów zimnej wojny.
W ramach operacji w Europie pojawi się 250 czołgów i innego rodzaju pojazdów militarnych. Jak informują władze, większość ekwipunku wojskowego już znajduje się w krajach docelowych. Czołgi i artyleria mają tam stacjonować tymczasowo.
sputnik.com, Wprost.pl