W niedzielę wieczorem zginął wiceburmistrz Bagdadu Faris al-Assam. Zastrzelili go zabójcy z jadącego samochodu - poinformował przedstawiciele sił koalicyjnych.
Farisa zastrzelono w pobliżu jego domu w Bagdadzie. Wiceburmistrz zginął na kilka godzin przed serią samobójczych zamachów bombowych w Bagdadzie, w których zginęło co najmniej 35 osób.
"Faris całkowicie poświęcał się na rzecz dobrobytu mieszkańców Bagdadu i przyszłości miasta. Podczas gdy odczuwamy żałobę z powodu utraty irackiego patrioty, ci, którzy dokonali tego tchórzliwego czynu, powinni wiedzieć, że nie da się odstraszyć nas od wypełnienia naszej misji" - powiedział Hank Bassford, który w regionie Bagdadu koordynuje działania wspieranej przez USA irackiej administracji.
em, pap