Rozpoczyna się proces Irka Hamidullina, dowódcy radzieckiego czołgu, który był na wojnie w Afganistanie. Do 2009 roku walczył on po stronie Talibów.
Rosjanin Irek Hamidullin jest pierwszym jeńcem przywiezionym na proces w USA z Afganistanu. Zarzuca się mu szereg karalnych czynów koncentrujących się wokół próby zabójstwa żołnierzy USA i zniszczenia sprzętu wojskowego. Grozi mu dożywocie. Obrońcy Hamidullina próbowali udowodnić, że mężczyzna w ogóle nie powinien być sądzony w USA, ale bez skutku.
Szykował zasadzkę na Amerykanów
Hamidullina ujęto w 2009 roku po nieudanej zasadzce talibów we wschodniej prowincji Chost. Rosjanin dowodził grupą bojówkarzy, którzy szykowali atak na Amerykanów. Zasadzkę w porę wykryto, a ludzi Hamidullina zabito. On sam, poważnie ranny został zatrzymany. Do jesieni 2014 roku były radziecki oficer przebywał w więzieniu w Afganistanie. Potem amerykańska prokuratura postawiła mu zarzuty, więc został wydalony do USA. Było to wydarzenie precedensowe, bowiem wcześniej bojowników walczących z wojskami NATO nie próbowano stawiać przed zachodnim wymiarem sprawiedliwości.
Guardian
Szykował zasadzkę na Amerykanów
Hamidullina ujęto w 2009 roku po nieudanej zasadzce talibów we wschodniej prowincji Chost. Rosjanin dowodził grupą bojówkarzy, którzy szykowali atak na Amerykanów. Zasadzkę w porę wykryto, a ludzi Hamidullina zabito. On sam, poważnie ranny został zatrzymany. Do jesieni 2014 roku były radziecki oficer przebywał w więzieniu w Afganistanie. Potem amerykańska prokuratura postawiła mu zarzuty, więc został wydalony do USA. Było to wydarzenie precedensowe, bowiem wcześniej bojowników walczących z wojskami NATO nie próbowano stawiać przed zachodnim wymiarem sprawiedliwości.
Guardian