Jak podaje Kontakt 24, w Wiedniu zginęła 4-letnia Polka. Jej śmierć spowodowała najprawdopodobniej 38-letnia matka dziewczynki.
"Ambasada RP w Wiedniu na bieżąco monitoruje postępowanie w sprawie. Austriacka policja potwierdziła polskim służbom konsularnym zgon 4-letniej Polki. Aktualnie okoliczności zdarzenia wyjaśniane są przez miejscowe organy wymiaru sprawiedliwości" - poinformowało biuro prasowe MSZ.
Dziewczynka została znaleziona przez 13-letniego brata w kuchni. Leżała na podłodze w kałuży krwi. Matka stała obok niej z nożem w dłoni. Chłopiec podbiegł do sąsiadów, gdzie wezwano pomoc, ale dziecka nie udało się uratować.
Matka stała nieruchomo na miejscu zdarzenia, kiedy przyjechali na nie policjanci. Możliwe, że powodem morderstwa były kłopoty finansowe. Sąsiedzi oceniali rodzinę jako niepozorną i dyskretną, jedna z sąsiadek zauważyła, że matka dziewczynki była ostatnio apatyczna i siedziała często przed domem na ławce. Przed tragedią miała pożyczyć 200 euro na jedzenie. Mieszkającej od ośmiu lat w Wiedniu rodzinie groziła eksmisja.
Kontakt 24, osterreich.at, krone.at
Dziewczynka została znaleziona przez 13-letniego brata w kuchni. Leżała na podłodze w kałuży krwi. Matka stała obok niej z nożem w dłoni. Chłopiec podbiegł do sąsiadów, gdzie wezwano pomoc, ale dziecka nie udało się uratować.
Matka stała nieruchomo na miejscu zdarzenia, kiedy przyjechali na nie policjanci. Możliwe, że powodem morderstwa były kłopoty finansowe. Sąsiedzi oceniali rodzinę jako niepozorną i dyskretną, jedna z sąsiadek zauważyła, że matka dziewczynki była ostatnio apatyczna i siedziała często przed domem na ławce. Przed tragedią miała pożyczyć 200 euro na jedzenie. Mieszkającej od ośmiu lat w Wiedniu rodzinie groziła eksmisja.
Kontakt 24, osterreich.at, krone.at