Barack Obama, prezydent USA, spotkał się z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Była to pierwsza formalna rozmowa przywódców od dwóch lat.
Żaden z prezydentów nie okazał szczególnego ciepła podczas zarejestrowanego przez kamery podania ręki. Podczas kolacji po 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ Obama nie odwzajemnił uśmiechu Putina w trakcie toastu.
Prezydenci planowo mieli spotkać się na godzinę, jednak spotkanie potrwało 90 minut. Nie wystosowano żadnych ważnych oświadczeń po nim. Putin poinformował tylko dziennikarzy, że dyskusja z Obamą była "bardzo konstruktywna i zaskakująco otwarta". - Mamy wiele wspólnego - dodał. Stwierdził też, że razem z Obamą mają podstawy do pracy nad sprawami, które wspólnie uznają za istotne.
Przedstawiciele prezydenta USA poinformowali, że Putin i Obama zgodzili się wypracowywać wspólne rozwiązanie związane z konfliktem w Syrii i zdecydowali, że powinny się odbyć rozmowy między amerykańskimi i rosyjskimi oficjelami wojskowymi, aby doprowadzić do deeskalacji tamtejszego konfliktu. Obama miał również poruszyć temat Ukrainy, podkreślając swoje wsparcie dla niezależności i integralności terytorialnej państwa.
NBC News
Prezydenci planowo mieli spotkać się na godzinę, jednak spotkanie potrwało 90 minut. Nie wystosowano żadnych ważnych oświadczeń po nim. Putin poinformował tylko dziennikarzy, że dyskusja z Obamą była "bardzo konstruktywna i zaskakująco otwarta". - Mamy wiele wspólnego - dodał. Stwierdził też, że razem z Obamą mają podstawy do pracy nad sprawami, które wspólnie uznają za istotne.
Przedstawiciele prezydenta USA poinformowali, że Putin i Obama zgodzili się wypracowywać wspólne rozwiązanie związane z konfliktem w Syrii i zdecydowali, że powinny się odbyć rozmowy między amerykańskimi i rosyjskimi oficjelami wojskowymi, aby doprowadzić do deeskalacji tamtejszego konfliktu. Obama miał również poruszyć temat Ukrainy, podkreślając swoje wsparcie dla niezależności i integralności terytorialnej państwa.
NBC News