W pierwszej połowie tego roku władze globalnie poprosiły o 18 proc. więcej informacji w porównaniu do drugiej połowy 2014 roku. Facebook udostępnił dane o ponad 41 tys. kont - podaje polsatnews.pl.
W pierwszej połowie 2015 roku odnotowano ponad 20 tysięcy treści, które zostały usunięte na żądanie władz. Facebook informuje, że większość zapytań władz dotyczy spraw kryminalnych, takich jak napady czy porwania. Jakiego rodzaju dane są udostępniane? Zazwyczaj chodzi o adresy IP, z których się łączyli się użytkownicy i zawartość ich profili.
polsatnews.pl
Nie ma "wejścia od kuchni"
Facebook podkreślił, że nie daje bezpośredniego dostępu do prywatnych danych użytkowników i nie stwarza władzom "wejścia od kuchni". Każda prośba władz jest badana pod kątem prawnym. "Jeśli uznamy, że prośba jest niedostatecznie umotywowana lub zbyt szeroko zakreślone są jej podstawy, nie będziemy obawiali się iść do sądu, gdy zajdzie taka potrzeba" – czytamy w komunikacie firmy.Jak wygląda sytuacja w Polsce?
W pierwszej połowie tego roku firma otrzymała 492 nakazy udostępnienia danych od polskich władz. Dotyczyły one 444 kont użytkowników. Ponad 35 proc. nakazów skutkowało udostępnieniem danych.polsatnews.pl