Jak twierdzi rzecznik Kremla, resort obrony Rosji nie przekazał jeszcze informacji w sprawie przyczyn katastrofy samoloty Su-24. "Wiemy na pewno, że samolot znajdował się w syryjskiej przestrzeni powietrznej" - stwierdził Pieskow.
Dmitrij Pieskow zauważa, że w komunikatach resortu pada stwierdzenie "rzekomo zestrzelony", dlatego "nie ma sensu dyskutować o reakcji". Rzecznika Kremla zapytano też, czy można się spodziewać wypowiedzi Władimira Putina. - Możemy założyć, że poruszy tę kwestię - skomentował. Zdementował jednocześnie spekulacje, według których prezydent Rosji złoży oświadczenie w trakcie jutrzejszej konferencji prasowej z udziałem króla Jordanii Abdulaheima II, który właśnie przebywa w Rosji.
Rosyjskie media podały, że szef MSZ Sergiej Ławrow zrezygnował z wizyty do Turcji.
rbc.ru