Nowe regulacje zostały przegłosowane przez parlament kantonu Ticino w poniedziałek. W jego myśl każda osoba, która publicznie pokaże się w burce lub nikabie będzie zmuszona do zapłacenia kary wynoszącej od 98 do 9,8 tys. dolarów.
Prawo nie przewiduje wyjątków dla osób odwiedzających włoskojęzyczny region Szwajcarii. Turyści będą informowani na lotniskach i włoskiej granicy o całkowitym zakazie zakrywania twarzy i ciała w tej części kraju. W zeszłym roku Ticino odwiedziło około 25 tysięcy osób z Bliskiego Wschodu.
Władze kantonu chciały zakazać również noszenia masek czy kominiarek podczas zgromadzeń publicznych. Jednak po głosowaniu okazało się, że członkowie parlamentu opowiedzieli się wyłącznie przeciw noszeniu burki i nikabu. Giorgio Ghiringhelli, który jest pomysłodawcą regulacji, stwierdził, że wprowadzenie jej jest komunikatem w stronę "islamskich fundamentalistów" mieszkających na terenie kantonu i całej Szwajcarii. Amnesty International określiła poniedziałek "czarnym dniem dla praw człowieka osób zamieszkujących Ticino".
rt.com