W 20-stronicowej broszurze dołączanej do „Polish Express” opisano system socjalny oraz rodzaje zasiłków w Wielkiej Brytanii, a także sposób w jaki można ubiegać się o wsparcie państwa. Materiał w „The Sun” omawiający broszurę opatrzono statystkami, dotyczącymi tego ilu w Zjednoczonym Królestwie przebywa Polaków, jaka cześć z nich otrzymuje zasiłek oraz ile kosztowały wypłaty zasiłków dla Polaków w ciągu ostatnich pięciu lat. Wydrukowano także słowa m.in. dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego w Hammersmith w Lonydnie Krystyny Bell, która wykazywała, że Polacy są narodem dumnym i jego przedstawiciele nie chcą otrzymywać wsparcia państwa, a jeżeli muszą, to starają się, by ten okres był jak najkrótszy.
Odpowiedź ambasadora
W odpowiedzi na publikacje „The Sun”, ambasador Witold Sobków skierował do redaktora naczelnego „The Sun” list, w którym podkreślił, że „zasmucił” go "sensacyjny ton artykułu, który ukazał się na okładce, a który był inspirowany materiałem w gazecie “Polish Express”.
"Polacy szczycą się najwyższym wskaźnikiem zatrudnienia bądź podejmowania edukacji pośród wszystkich grup etnicznych w Wielkiej Brytanii. Wynosi on 92 proc. Polacy otworzyli także ponad 22 000 firm w tym kraju i stworzyli nowe miejsca pracy. Wyższe pensje, a nie zasiłki są główną motywacją dla 84 proc, Polaków, którzy przybywają do Zjednoczonego Królestwa. Według statystyk dot. zasiłków przyznawanych imigrantom opracowaneych przez Izbę Gmin, polskie rodziny otrzymujące zasiłki na dzieci, które żyją za granicą stanowią około 0,2 proc. spośród wszystkich rodzin ubiegających się o wsparcie państwa" - napisał ambasador.
"Sugerowanie, że Polacy przybywają do Zjednoczonego Królestwa jedynie po to, by żyć z zasiłków jest nie tylko dalekie od prawdy, ale również obraża wartość polskiego wkładu Polaków w gospodarkę, kulturę i wartości społeczne tego kraju" - podkreślił Witold Sobków.
Twitter, The Sun