Minister spraw wewnętrznych w rządzie premier Angeli Merkel, który powiedział, że jeśli uda się utrzymać liczbę migrantów przybywających do Niemiec na poziomie tak niskim jak obecnie, to „po 12 maja nie przedłużymy kontroli granicznych”. Zdaniem Seehofera słowa te stanowią de facto „ponowne zaproszenie imigrantów do Niemiec”.
Premier Bawarii dodał, że wypowiedź de Maizière’a jest „problematyczna”. – Jesteśmy (Bawaria – red.) w tej sprawie najbardziej zainteresowanym landem, a nie uzgadniano tej decyzji z nami. Nie zostaliśmy nawet poinformowani. To samowola rządu federalnego – podkreślił. – Taka arogancja jest skierowana przeciwko Bawarii – dodał. – W czasie gdy Francja, kraje Beneluksu, państwa skandynawskie utrzymują kontrole graniczne z powodu zagrożenia przestępstwami kryminalnymi oraz terroryzmem, wysłanie takiego sygnału (o zniesienie kontroli granicznych – red.) jest wysoce problematyczne – zapewnił
Kryzys imigracyjny
W pierwszej połowie 2015 roku na terenie Unii Europejskiej oraz m.in. Szwajcarii i Norwegii 434 tys. osób złożyło wnioski o nadanie statusu uchodźcy. Najwięcej wniosków, bo prawie 172 tys. złożono w Niemczech, a w dalszej kolejności m.in. na Węgrzech i we Francji. Z danych UNHCR wynika, że na koniec 2014 r. na całym świecie było 59,5 mln osób przymusowo przesiedlonych, natomiast do końca 2015 roku swoje domy opuści nawet 90 mln osób..
Z najnowszych danych opublikowanych przez Federalny Urząd Statystyczny wynika, że w zeszłym roku w Niemczech zarejestrowano prawie 2 miliony cudzoziemców. Jednocześnie Federalny Urząd Kryminalny BKA ocenia, że w Niemczech jest pół miliona niezarejestrowanych imigrantów.
Die Zeit, Wprost.pl