Samochód-pułapka eksplodował w Gazie, w pobliżu siedziby palestyńskich służb bezpieczeństwa podczas wyjazdu konwoju z Musą Arafatem, krewnym przywódcy Palestyńczyków Jasera Arafata.
Jak poinformowały źródła szpitalne, jedna osoba została ranna. Nie wiadomo, czy Musa Arafat odniósł obrażenia w wybuchu.
Konwój błyskawicznie odjechał z miejsca zamachu, kierując się w stronę domu Arafata; funkcjonariusze strzelali w powietrze z broni maszynowej.
Po mianowaniu w lipcu Musy Arafata szefem palestyńskich służb bezpieczeństwa w Gazie doszło do zamieszek i demonstracji przeciwko tej decyzji. Mieszkańcy utrzymywali, że jest on znany z okrucieństwa i uwikłany w korupcję.
Jaser Arafat wycofał się z kontrowersyjnej decyzji o mianowaniu swego kuzyna i funkcję szefa służb bezpieczeństwa ponownie powierzył zwolnionemu wcześniej generałowi Abdelowi Razakowi Madżajdehowi. Zatrzymał jednak swego krewnego na wysokim stanowisku.
Izraelskie wojsko poinformowało, że nie ma nic wspólnego z wybuchem.
ss, pap