Burmistrz Berlina Klaus Wowereit musiał skorzystać z pomocy, aby podać prawidłową datę wybuchu drugiej wojny światowej - informuje dziennik "Berliner Kurier".
Polityk SPD odpowiadał w niedzielnym programie telewizyjnym stacji RTL na pytania z listy przygotowanej przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) dla 15-letnich uczniów, tzw. PISA 2003.
Jak potwierdził rzecznik RTL, Wowereit nie miał trudności z podaniem daty zakończenia drugiej wojny światowej (1945 r.), natomiast nie mógł sobie przypomnieć roku wybuchu wojny. Po upływie kilkunastu sekund podał właściwą datę (1939 r.), jednak - jak sam przyznał przed kamerą - prawidłową odpowiedź mu podpowiedziano.
"Berliner Kurier" dodaje, że burmistrz miał także kłopoty z pisownią wyrazu "Rhythmus" (rytm), w którym opuścił pierwsze "h". Na korzyść polityka przemawia - zdaniem gazety - to, że nie próbował wstrzymać emisji kompromitującego go programu.
51-letni socjaldemokrata jest burmistrzem stolicy Niemiec od czerwca 2001 roku.
ss, pap