Terroryści planowali atak na budynki służb specjalnych, parlamentu i rządu, a także zamach na dwóch parlamentarzystów z partii konserwatywnej - Hirsi Ali oraz Geert Wilders'a.
Reakcja władz była natychmiastowa. Policja najpierw otoczyła kordonem siedzibę rządu i parlamentu holenderskiego. Następnie przeszukała kilka budynków mieszkalnych w Hadze, Amsterdamie i Almere, w wyniku czego do aresztu trafiło co najmniej siedmiu podejrzanych.
Wśród zatrzymanych jest Holender marokańskiego pochodzenia, któremu już raz w tym roku postawiono zarzut współpracy z organizacjami terrorystycznymi. Wówczas został jednak zwolniony z braku dowodów. Podejrzani są w wieku od 18 do 30 lat. Będą przesłuchiwani w poniedziałek.
Policja nie wyklucza, że planowane zamachy mogły mieć związek ze śmiercią Theo van Gogha. Sąd w Rotterdamie zdecydował wczoraj, że zabójca holenderskiego reżysera - Mohammed Bouyeri, będzie odpowiadał również w sprawie działalności organizacji terrorystycznej islamskich ekstremistów, znanej jako Siatka z Hofstad. Pod koniec lipca został skazany na karę dożywotniego więzienia.
(ik, pap)