Pewna mieszkanka Rotherham, na północy Anglii, tak zdenerwowała się na niesolidnych robotników, że uwięziła ich u siebie w domu do czasu zakończenia prac - podała w sobotę brytyjska prasa.
59-letnia Josie Medlock zabarykadowała drzwi mieszkania i oświadczyła robotnikom, że nie wyjdą dopóki nie skończą remontu. Pani Medlock miała nadzieję, że w ten sposób uda jej się przygotować świąteczne przyjęcie, na które zaprosiła swoją, 14-osobową rodzinę.
Uwięzionym robotnikom udało się wezwać przez telefon komórkowy policję, jednak właścicielka mieszkania nie wpuściła funkcjonariuszy do domu. Przez otwór na listy zapewniła jednak stróżów prawa, że nie ma zamiaru zrobić zakładnikom krzywdy. "To kwestia zasad" - wyjaśniła.
Kryzys udało się w końcu rozwiązać przedstawicielom rady miejskiej, którzy uzyskali zapewnienie innej ekipy, że remont zostanie skończony na czas.
pap, ss
Uwięzionym robotnikom udało się wezwać przez telefon komórkowy policję, jednak właścicielka mieszkania nie wpuściła funkcjonariuszy do domu. Przez otwór na listy zapewniła jednak stróżów prawa, że nie ma zamiaru zrobić zakładnikom krzywdy. "To kwestia zasad" - wyjaśniła.
Kryzys udało się w końcu rozwiązać przedstawicielom rady miejskiej, którzy uzyskali zapewnienie innej ekipy, że remont zostanie skończony na czas.
pap, ss