Krzemowy Śląsk

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komputerowe płyty główne made in Poland

Taniej niż na Tajwanie - wyjaśnia decyzję uruchomienia fabryki płyt głównych w Wołowie pod Wrocławiem Grzegorz Deron, prezes firmy Sono. To pierwsza tego typu inwestycja w Polsce i jedna z nielicznych w Europie. Sono zamierza też wspólnie z zarządzającą fabryką firmą Alco Electronics rozpocząć na Dolnym Śląsku wytwarzanie innych części do komputerów.

Krzemowa wyspa
Kilku polskich producentów pecetów, na przykład JTT i Optimus, zbudowało w naszym kraju nowoczesne zakłady montażu komputerów. Światowe koncerny teleinformatyczne wykorzystują potencjał naszych programistów. W krajowe centra rozwoju oprogramowania zainwestowały między innymi amerykańskie firmy Intel i Motorola, fińska Nokia oraz szwedzki IFS. O polskich fabrykach komponentów nikt jednak nie myślał. To się nie opłaca - ocenili zgodnie najwięksi wytwórcy sprzętu komputerowego.
Potentatem w produkcji części, z których składa się pecety, jest Tajwan, gdzie powstaje dwie trzecie płyt głównych oraz prawie połowa światowej produkcji kart graficznych i dźwiękowych. Trwająca od kilkunastu lat krzemowa prosperity powoduje jednak szybki wzrost kosztów pracy; tania siła robocza przestaje być atutem wyspy. Co więcej, w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy na Tajwanie nastąpiło kilka poważnych trzęsień ziemi. Przestoje w produkcji wstrząsnęły światowym rynkiem informatycznym i spowodowały wzrost cen komputerów. Coraz więcej firm rozważa więc przeniesienie zakładów.

Automaty zamiast ludzi
Przeniesienie fabryki Sono z krzemowej wyspy do Europy to ewenement, bowiem głównym kierunkiem migracji tajwańskich producentów są Chiny. - Zdecydowały o tym ulgi inwestycyjne w specjalnych strefach ekonomicznych oraz niższe koszty serwisowania komponentów, które w tym celu trzeba było przesyłać do Azji. Polscy pracownicy są drożsi, ale to, co w Chinach wykonuje sto osób, u nas robi tylko trzydzieści. Postawiliśmy na najnowszy sprzęt - twierdzi Deron. Większość produkcji jest zautomatyzowana. Pierwszy etap to montaż powierzchniowy - przylutowanie na płytce drukowanej układów elektronicznych. Rolą pracowników jest tylko dostarczanie maszynom kolejnych podzespołów. Większy udział mają w montażu przewlekanym, a więc osadzaniu na płycie dużych elementów, na przykład gniazd do kart rozszerzających i układów pamięci czy złącz. - Podzespoły przyjeżdżają z Azji, ale w razie kłopotów z zaopatrzeniem można je kupić w Europie - mówi prezes Sono.

Milion płyt
Biuro projektowe płyt głównych pozostało na Tajwanie. Z taśm fabryki w Wołowie zjeżdżają na razie płyty przystosowane do współpracy z procesorami AMD Athlon i Duron. Niedługo ma się rozpocząć produkcja urządzeń działających z procesorami Celeron i Pentium III firmy Intel, a następnie Pentium 4. Dziennie wytwarzanych jest tysiąc sztuk, ale z czasem liczba ta ma wzrosnąć trzykrotnie. Oznaczałoby to produkcję miliona płyt w ciągu roku. To więcej, niż sprzedaje się ich rocznie w Polsce. Odbiorcami są producenci komputerów między innymi z USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii. - Prowadzę także rozmowy z polskimi wytwórcami pecetów. Wkrótce nasze płyty będą wykorzystywane w komputerach JTT - zapewnia Deron. Prezes Sono nie wyklucza też detalicznej sprzedaży produkowanych pod Wrocławiem elementów. - Najpierw musi się umocnić marka firmy, gdyż to ona ma decydujące znaczenie przy zakupach dokonywanych przez klientów indywidualnych. Prowadzimy już rozmowy z dystrybutorami.
Pomysł na uruchomienie fabryki w naszym kraju pojawił się po trzęsieniu ziemi na Tajwanie dwa lata temu. - Gdyby wówczas działała produkcja płyt głównych w Polsce, mielibyśmy pełno zamówień - uważa Deron. Fabryka w Wołowie to pierwsza z planowanych przez Sono inwestycji.
- W przyszłym roku zamierzamy otworzyć większy zakład w Nowej Rudzie. Opuszczać ma go do trzystu tysięcy płyt głównych miesięcznie - zapowiada Deron. Wówczas fabryka Alco Electronics zostanie w całości przestawiona na wytwarzanie kart graficznych, dźwiękowych i sieciowych oraz układów pamięci. Ich produkcja ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Może więc już wkrótce po otwarciu obudowy komputera będzie można zobaczyć napis made in Poland.

Więcej możesz przeczytać w 20/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.