WIKTOR CZERNOMYRDIN
Rosja próbuje przeciągnąć na swą stronę orientującą się na Zachód Ukrainę - to ton większości komentarzy po mianowaniu ambasadorem w Kijowie Wiktora Czernomyrdina, byłego premiera. Zadaniem Czernomyrdina, znającego najważniejszych ukraińskich polityków i przedsiębiorców, ma być umacnianie rosyjskich interesów gospodarczych, a ostatecznie skłonienie Ukrainy do zawarcia unii z Rosją. Niektóre zachodnie media nazwały Czernomyrdina namiestnikiem Ukrainy.
Do zbliżenia między Moskwą i Kijowem przyczyniła się afera, która wybuchła po zabójstwie dziennikarza Georgija Gongadzego. Według ukraińskiej opozycji, w sprawę zamieszany jest prezydent Leonid Kuczma. Podczas gdy Zachód żąda ujawnienia prawdy o okolicznościach śmierci dziennikarza, Rosja zachowuje się powściągliwie, co zostało odczytane jako poparcie dla Kuczmy. Prezydent Ukrainy miał się odwdzięczyć Moskwie, godząc się na odwołanie prozachodniego premiera Wiktora Juszczenki. Wiktor Czernomyrdin ma 63 lata. Jest doktorem nauk technicznych. Pracował m.in. w rafinerii w Orsku i Zakładzie Uzdatniania Gazu w Orenburgu. Był ministrem przemysłu naftowego ZSRR. W latach 1989-1992 kierował Gazpromem, a następnie (do 1998 r.) pełnił funkcję premiera Rosji. Po ustąpieniu ze stanowiska szefa rządu był specjalnym wysłannikiem prezydenta Jelcyna na Bałkany, a także szefem rady dyrektorów Gazpromu.
STANISŁAW DZIWISZ
"Jestem człowiekiem, którego nie ma" - zwykł mawiać o sobie biskup Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz i "wieczny cień" Jana Pawła II, który towarzyszył papieżowi podczas wszystkich jego pielgrzymek. Biskup Dziwisz wyszedł z cienia podczas uroczystości nadania mu doktoratu honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Na prośbę biskupa Dziwisza uroczystość odbyła w dwudziestą rocznicę zamachu na Jana Pawła II. Honorowy doktor KUL skupił się na wspomnieniu tego dramatycznego epizodu w swoim wystąpieniu. Senat lubelskiej uczelni przyznał mu wyróżnienie "za wierne i odpowiedzialne wypełnianie posługi osobistego sekretarza papieża", a także za ułatwianie młodzieży z krajów postkomunistycznych studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Poza przedstawicielami duchowieństwa w uroczystości uczestniczyła między innymi marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, która wręczyła bp. Dziwiszowi Medal Orła Senackiego, najwyższe odznaczenie wyższej izby polskiego parlamentu. Stanisław Dziwisz urodził się w 1939 r. Ukończył seminarium duchowne w Krakowie. Jest doktorem teologii. W 1963 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk Karola Wojtyły, wówczas arcybiskupa krakowskiego. Po wyborze kardynała Wojtyły na papieża został jego osobistym sekretarzem. W 1998 r. otrzymał sakrę biskupią. Jest drugim prefektem Domu Papieskiego oraz biskupem tytularnym San Leone.
PIOTR SŁAWIŃSKI
Są głupie błędy i błędy wynikające z głupoty - głosi starożytna maksyma. Piotr Sławiński, szef "Wiadomości" TVP, popełnił błąd drugiego rodzaju, gdy Jana Pawła II nazwał w piśmie do swego przełożonego "p. Karolem Wojtyłą", "przywódcą rzymskich katolików" i "liderem państwa watykańskiego". To kolejny - po określeniu przez Władysława Adamskiego, posła SLD, stacji ojca Rydzyka mianem "radia ma ryja" i parodiowaniu papieża przez Marka Siwca - przejaw specyficznego poczucia smaku niektórych ludzi lewicy.
"Przecież Karol Wojtyła i papież to ta sama osoba" - bagatelizuje problem Janusz Cieliszak, rzecznik TVP. Kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ukarało Sławińskiego naganą. Pis-mo szefa "Wiadomości" dotyczyło planu transmisji papieskiej wizyty na Ukrainie. Według Juliusza Brauna, przewodniczącego KRRiTV, Sławiński powinien zostać zdymisjonowany. Szefa "Wiadomości" krytykują biskupi (z prymasem Glempem) i politycy, m.in. Józef Oleksy z SLD. Piotr Sławiński ma 32 lata. Był korespondentem Polsatu w Wielkopolsce, pracował w Wielkopolskiej Telewizji Kablowej, łódzkim oddziale TVN i Radiu dla Ciebie. Na początku ubiegłego roku został szefem publicystyki programu II TVP. Występował w programie "Tygodnik polityczny Jedynki". Podczas ostatnich wyborów prezydenckich obsługiwał sztab wyborczy Aleksandra Kwaśniewskiego. W styczniu 2001 r. został szefem "Wiadomości".
Rosja próbuje przeciągnąć na swą stronę orientującą się na Zachód Ukrainę - to ton większości komentarzy po mianowaniu ambasadorem w Kijowie Wiktora Czernomyrdina, byłego premiera. Zadaniem Czernomyrdina, znającego najważniejszych ukraińskich polityków i przedsiębiorców, ma być umacnianie rosyjskich interesów gospodarczych, a ostatecznie skłonienie Ukrainy do zawarcia unii z Rosją. Niektóre zachodnie media nazwały Czernomyrdina namiestnikiem Ukrainy.
Do zbliżenia między Moskwą i Kijowem przyczyniła się afera, która wybuchła po zabójstwie dziennikarza Georgija Gongadzego. Według ukraińskiej opozycji, w sprawę zamieszany jest prezydent Leonid Kuczma. Podczas gdy Zachód żąda ujawnienia prawdy o okolicznościach śmierci dziennikarza, Rosja zachowuje się powściągliwie, co zostało odczytane jako poparcie dla Kuczmy. Prezydent Ukrainy miał się odwdzięczyć Moskwie, godząc się na odwołanie prozachodniego premiera Wiktora Juszczenki. Wiktor Czernomyrdin ma 63 lata. Jest doktorem nauk technicznych. Pracował m.in. w rafinerii w Orsku i Zakładzie Uzdatniania Gazu w Orenburgu. Był ministrem przemysłu naftowego ZSRR. W latach 1989-1992 kierował Gazpromem, a następnie (do 1998 r.) pełnił funkcję premiera Rosji. Po ustąpieniu ze stanowiska szefa rządu był specjalnym wysłannikiem prezydenta Jelcyna na Bałkany, a także szefem rady dyrektorów Gazpromu.
STANISŁAW DZIWISZ
"Jestem człowiekiem, którego nie ma" - zwykł mawiać o sobie biskup Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz i "wieczny cień" Jana Pawła II, który towarzyszył papieżowi podczas wszystkich jego pielgrzymek. Biskup Dziwisz wyszedł z cienia podczas uroczystości nadania mu doktoratu honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Na prośbę biskupa Dziwisza uroczystość odbyła w dwudziestą rocznicę zamachu na Jana Pawła II. Honorowy doktor KUL skupił się na wspomnieniu tego dramatycznego epizodu w swoim wystąpieniu. Senat lubelskiej uczelni przyznał mu wyróżnienie "za wierne i odpowiedzialne wypełnianie posługi osobistego sekretarza papieża", a także za ułatwianie młodzieży z krajów postkomunistycznych studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Poza przedstawicielami duchowieństwa w uroczystości uczestniczyła między innymi marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, która wręczyła bp. Dziwiszowi Medal Orła Senackiego, najwyższe odznaczenie wyższej izby polskiego parlamentu. Stanisław Dziwisz urodził się w 1939 r. Ukończył seminarium duchowne w Krakowie. Jest doktorem teologii. W 1963 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk Karola Wojtyły, wówczas arcybiskupa krakowskiego. Po wyborze kardynała Wojtyły na papieża został jego osobistym sekretarzem. W 1998 r. otrzymał sakrę biskupią. Jest drugim prefektem Domu Papieskiego oraz biskupem tytularnym San Leone.
PIOTR SŁAWIŃSKI
Są głupie błędy i błędy wynikające z głupoty - głosi starożytna maksyma. Piotr Sławiński, szef "Wiadomości" TVP, popełnił błąd drugiego rodzaju, gdy Jana Pawła II nazwał w piśmie do swego przełożonego "p. Karolem Wojtyłą", "przywódcą rzymskich katolików" i "liderem państwa watykańskiego". To kolejny - po określeniu przez Władysława Adamskiego, posła SLD, stacji ojca Rydzyka mianem "radia ma ryja" i parodiowaniu papieża przez Marka Siwca - przejaw specyficznego poczucia smaku niektórych ludzi lewicy.
"Przecież Karol Wojtyła i papież to ta sama osoba" - bagatelizuje problem Janusz Cieliszak, rzecznik TVP. Kierownictwo Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ukarało Sławińskiego naganą. Pis-mo szefa "Wiadomości" dotyczyło planu transmisji papieskiej wizyty na Ukrainie. Według Juliusza Brauna, przewodniczącego KRRiTV, Sławiński powinien zostać zdymisjonowany. Szefa "Wiadomości" krytykują biskupi (z prymasem Glempem) i politycy, m.in. Józef Oleksy z SLD. Piotr Sławiński ma 32 lata. Był korespondentem Polsatu w Wielkopolsce, pracował w Wielkopolskiej Telewizji Kablowej, łódzkim oddziale TVN i Radiu dla Ciebie. Na początku ubiegłego roku został szefem publicystyki programu II TVP. Występował w programie "Tygodnik polityczny Jedynki". Podczas ostatnich wyborów prezydenckich obsługiwał sztab wyborczy Aleksandra Kwaśniewskiego. W styczniu 2001 r. został szefem "Wiadomości".
Więcej możesz przeczytać w 20/2001 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.