Zabójcze kosiarki. Koszenie trawy może grozić śmiertelnym niebezpieczeństwem. Analitycy z uniwersytetu w Sztokholmie wykryli, że ogrodowe urządzenia napędzane benzyną emitują ogromną ilość substancji rakotwórczych. W ciągu godziny maszyna wytwarza tyle trujących związków, ile samochód pokonujący 150 kilometrów. W czasie koszenia trawy człowiek wdycha aż 26 policyklicznych węglowodorów aromatycznych zawierających 100 mikrogramów benzopirenu (powszechnie uważanego za rakotwórczy czynnik dymu tytoniowego) oraz pół kilograma tlenku węgla, a także po kilka gramów metanu, tlenku azotu i cząsteczek dymu. Emisję tych toksycznych związków można znacznie ograniczyć dzięki zastosowaniu w kosiarkach zwykłych katalizatorów. Zmodernizowane urządzenie wytwarza ponad 90 proc. węglowodorów złożonych mniej i do 50 proc. mniej innych zanieczyszczeń. Najbezpieczniejsze dla zwolenników angielskich trawników są kosiarki elektryczne.
Antybiotyki na astmę. Nie tylko silne zanieczyszczenie czy pyłki roślin mogą spowodować astmę. Ostatnie badania naukowców z Finlandii i Stanów Zjednoczonych dowodzą, że chorobę tę wywołuje również Chlamydia pneumoniae, czyli wszechobecna bakteria przyczyniająca się do powstawania infekcji dróg oddechowych. Długotrwałe przeziębienie może więc doprowadzić nie tylko do zapalenia płuc, ale także do silnych ataków astmatycznych. Uczeni odkryli, że bakterie te mogą być odpowiedzialne za ponad połowę zachorowań na astmę. W związku z tym wyjątkowo skuteczną metodą leczenia jest terapia antybiotykowa. Przez sześć tygodni 55 astmatykom dwa razy dziennie podawano antybiotyk clarithromycin. Dzięki właściwościom antymikrobiologicznym i przeciwzapalnym leku stan zdrowia ponad połowy chorych się poprawił. Według specjalistów, równie efektywną metodą walki z astmą wywoływaną bakteriami może się okazać szczepionka, nad którą pracują Kanadyjczycy.
Rak zdiagnozowany. Amerykańscy naukowcy opracowali nową metodę diagnostyki nowotworu prostaty, w której wykorzystali wyjątkowo szybki rozwój tkanek rakowych i zwiększony przepływ przez nie krwi. Dzięki kolorowemu aparatowi ultrasonograficznemu Dopplera i wspomagającemu jego działanie środkowi kontrastującemu ten typ nowotworu wykryto u osób, u których tradycyjne metody diagnostyczne nie wykazywały zmian. Zwykłe USG, biopsja i znakowanie zabójczych komórek umożliwiły wykrycie raka tylko u 17 osób na 24 chorych, nowa metoda zaś - aż u 23 pacjentów. Specjaliści uważają, że taki sposób diagnostyki znacznie zwiększy prawdopodobieństwo wczesnego wykrycia zmian chorobowych wywołanych rakiem prostaty i umożliwi szybkie podjęcie terapii.
Dziewięć miesięcy. Aby urodzić zdrowe, silne dziecko, nie wystarczy tylko dobrze się odżywiać, nie palić papierosów, nie pić alkoholu czy nie zażywać narkotyków. Ostatnie badania przeprowadzone przez dr Claire Murphy pokazały bowiem, że przyczyną niskiej wagi noworodków mogą być również częste pożycie seksualne, silne emocje oraz duży wysiłek fizyczny. Wyniki testów przeprowadzonych na kobietach oczekujących dziecka zestawiono z wagą noworodków. Okazało się, że panie, które w czasie ciąży szczególnie często uprawiały seks, przemęczały się lub przeżyły silne emocje, częściej rodziły dzieci ważące mniej niż 2500 g. Ponieważ noworodki o tak niskiej wadze urodzeniowej często umierają albo mają wiele wad wrodzonych, lekarze uważają, że należy zachować dziewięciomiesięczny umiar we wszystkim. Nie jest to zbyt wysoka cena za możliwość cieszenia się zdrowym dzieckiem.
Bez ryzyka. Ponaddziesięcioletnie badania wykazały, że nie ma związku między ilością wypijanej przez kobiety kawy dziennie a zachorowaniami na raka końcowego odcinka jelita grubego. Kilkadziesiąt tysięcy Szwedek między czterdziestym a siedemdziesiątym czwartym rokiem życia co roku badano pod kątem wpływu diety na prawdopodobieństwo zachorowania na ten typ nowotworu. Okazało się, że kobiety wypijające w ciągu dnia cztery kawy, a nawet więcej, nie zapadały częściej na raka końcowego odcinka jelita grubego niż te, które sięgały po ten napój sporadycznie lub nie piły go wcale. Również połączenie kawy z innymi produktami spożywczymi nie podnosiło ryzyka zachorowania. Specjaliści uważają, że wyniki tych badań są niezbitym dowodem na to, że mała czarna nie powoduje wszystkich zarzucanych jej chorób.
Antybiotyki na astmę. Nie tylko silne zanieczyszczenie czy pyłki roślin mogą spowodować astmę. Ostatnie badania naukowców z Finlandii i Stanów Zjednoczonych dowodzą, że chorobę tę wywołuje również Chlamydia pneumoniae, czyli wszechobecna bakteria przyczyniająca się do powstawania infekcji dróg oddechowych. Długotrwałe przeziębienie może więc doprowadzić nie tylko do zapalenia płuc, ale także do silnych ataków astmatycznych. Uczeni odkryli, że bakterie te mogą być odpowiedzialne za ponad połowę zachorowań na astmę. W związku z tym wyjątkowo skuteczną metodą leczenia jest terapia antybiotykowa. Przez sześć tygodni 55 astmatykom dwa razy dziennie podawano antybiotyk clarithromycin. Dzięki właściwościom antymikrobiologicznym i przeciwzapalnym leku stan zdrowia ponad połowy chorych się poprawił. Według specjalistów, równie efektywną metodą walki z astmą wywoływaną bakteriami może się okazać szczepionka, nad którą pracują Kanadyjczycy.
Rak zdiagnozowany. Amerykańscy naukowcy opracowali nową metodę diagnostyki nowotworu prostaty, w której wykorzystali wyjątkowo szybki rozwój tkanek rakowych i zwiększony przepływ przez nie krwi. Dzięki kolorowemu aparatowi ultrasonograficznemu Dopplera i wspomagającemu jego działanie środkowi kontrastującemu ten typ nowotworu wykryto u osób, u których tradycyjne metody diagnostyczne nie wykazywały zmian. Zwykłe USG, biopsja i znakowanie zabójczych komórek umożliwiły wykrycie raka tylko u 17 osób na 24 chorych, nowa metoda zaś - aż u 23 pacjentów. Specjaliści uważają, że taki sposób diagnostyki znacznie zwiększy prawdopodobieństwo wczesnego wykrycia zmian chorobowych wywołanych rakiem prostaty i umożliwi szybkie podjęcie terapii.
Dziewięć miesięcy. Aby urodzić zdrowe, silne dziecko, nie wystarczy tylko dobrze się odżywiać, nie palić papierosów, nie pić alkoholu czy nie zażywać narkotyków. Ostatnie badania przeprowadzone przez dr Claire Murphy pokazały bowiem, że przyczyną niskiej wagi noworodków mogą być również częste pożycie seksualne, silne emocje oraz duży wysiłek fizyczny. Wyniki testów przeprowadzonych na kobietach oczekujących dziecka zestawiono z wagą noworodków. Okazało się, że panie, które w czasie ciąży szczególnie często uprawiały seks, przemęczały się lub przeżyły silne emocje, częściej rodziły dzieci ważące mniej niż 2500 g. Ponieważ noworodki o tak niskiej wadze urodzeniowej często umierają albo mają wiele wad wrodzonych, lekarze uważają, że należy zachować dziewięciomiesięczny umiar we wszystkim. Nie jest to zbyt wysoka cena za możliwość cieszenia się zdrowym dzieckiem.
Bez ryzyka. Ponaddziesięcioletnie badania wykazały, że nie ma związku między ilością wypijanej przez kobiety kawy dziennie a zachorowaniami na raka końcowego odcinka jelita grubego. Kilkadziesiąt tysięcy Szwedek między czterdziestym a siedemdziesiątym czwartym rokiem życia co roku badano pod kątem wpływu diety na prawdopodobieństwo zachorowania na ten typ nowotworu. Okazało się, że kobiety wypijające w ciągu dnia cztery kawy, a nawet więcej, nie zapadały częściej na raka końcowego odcinka jelita grubego niż te, które sięgały po ten napój sporadycznie lub nie piły go wcale. Również połączenie kawy z innymi produktami spożywczymi nie podnosiło ryzyka zachorowania. Specjaliści uważają, że wyniki tych badań są niezbitym dowodem na to, że mała czarna nie powoduje wszystkich zarzucanych jej chorób.
Więcej możesz przeczytać w 28/2001 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.