Instrukcja wyjazdowa (II)

Instrukcja wyjazdowa (II)

Dodano:   /  Zmieniono: 
W gasthausach zamówmy szparagi i spytajmy, kto je od świtu wycinał
"Bywają rozmowy, po których dobrze
jest mówić o interesach"
Bolesław Prus


Podobno nasi partnerzy unijni rządzeni przez lewicę lub centrolewicę czekają na podobny obrót spraw nad Wisłą, by odblokować negocjacje z Polską. Osobiście wątpię, by względy emocjonalne aż tak zdominowały myślenie Schrödera, Perssona lub Blaira. Poza tym znaleźliby się w nie lada kłopocie, gdyby polscy wyborcy ze świeżą głową, wypoczęci i osuszeni po lipcowych ulewach i powodziach nagle zdecydowali się jednak wybrać ugrupowania, które część dziennikarzy spisała już na straty (jak, nie przymierzając, Unię Wolności). Znani jesteśmy przecież z fantazji i odpowiedzialności, chociaż fantazję widać na co dzień, a odpowiedzialność zdarza się tylko in articulo mortis. Nic więc nie jest jeszcze przesądzone. Wywiązując się z zeszłotygodniowego zobowiązania wobec P.T. Czytelników, pragnących przyjemność zagranicznych wakacji połączyć z pracą dla kraju, przedstawiam odcinek II instrukcji wyjazdowej, tym razem dla amatorów pobytu w Niemczech, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Przypominam: prowadzimy letnią akcję wsparcia polskich negocjatorów z Janem Kułakowskim na czele.
Niemcy. Jako pragmatycy już wiedzą, że obstawanie przy siedmioletnim szlabanie na swobodny przepływ siły roboczej nie da się racjonalnie uzasadnić, i pewno będą gotowi - prowadząc zarazem skomplikowaną grę wyborczą - zaaprobować kompromis w tej sprawie. W piwiarniach i gasthausach warto zamówić szparagi i po podpisaniu rachunku spytać od niechcenia, kto pracowicie od świtu owe prawdziwe specjały wycinał na wielohektarowych polach, na których twardą mowę niemiecką dawno już wyparła śpiewna polszczyzna, i czemu tak się stało. Potem uwaga na marginesie: w bogatszych landach niemieckich pojawia się pomysł "nacjonalizacji" wspólnej polityki rolnej, czyli wycofania dotacji unijnych i pozostawienia budżetom narodowym prawa do dofinansowywania własnych rolników. Warto (z ciekawości) zapytać, czy pomysł ten jest równie popularny w bogatej Bawarii, jak w uboższych landach wschodnich i czy monachijczycy zamierzają znów wprowadzić "podatek solidarnościowy" na rzecz lipszczan. Powinno zadziałać.
Szwecja. W żadnym razie nie zapominajmy, jak bardzo Szwedzi (i słusznie) są wyczuleni na ochronę środowiska. Trudno się dziwić, gdy ktoś mieszka w tak rozległym, pięknym i słabo zaludnionym miejscu. Zamiast dużo gadać (Szwedzi w ogóle mało mówią), znajdźmy na ulicy papierek i wrzućmy go ostentacyjnie do kosza, wdzięcznie powiewając polską flagą na skandynawski sposób przytroczoną do schludnego plecaka. Gdy ktoś zauważy ten gest i życzliwym okiem rzuci na flagę, zarumieńmy się i wyznajmy konfidencjonalnie, że od 1989 r. uczą u nas tego już w przedszkolach. Gdy rozmowa nabierze kolorów, uświadommy interlokutorowi, w jakiej pogardzie dla środowiska żyliśmy w czasach przedrewolucyjnych i w jakim tempie dorobiliśmy się czystszych ulic i - jednak - czystszej wody. Inaczej się nie obronimy.
Wielka Brytania. O związkach prof. Normana Daviesa z Polską należy rozmawiać głównie z Walijczykami. Można im powiedzieć, że profesor wielokrotnie dowodził pokrewieństwa starożytnych Celtów z plemionami małopolskimi, zwłaszcza z okolic zakopiańskich. Wszystkich zaś wyspiarzy trzeba uświadamiać, że Polacy (także rolnicy, poza Kalinowskim) bardzo lubią konkurencję, byleby była uczciwa. To zaś z kolei oznacza, że popieramy starania Brytyjczyków o reformę wspólnej polityki rolnej nie później niż do przełomu 2003-2004. To zamówienie ambitne, ale nie mniej realne niż wspólne wygranie bitwy o Anglię. Tak oto uruchamiamy kilka argumentów równocześnie. Po tych rozmowach przechodzimy na interesy, starając się nie jeść puddingu i poprzestając na bacon & eggs, co będzie dowodem naszej wiary w skuteczność walki z epidemią pryszczycy.
Ostatni odcinek instrukcji wyjazdowej za tydzień.
Więcej możesz przeczytać w 32/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.