Gdy usłyszałem o tym, co się stało, byłem zszokowany jak każdy Amerykanin, Polak czy Japończyk. To nie był zresztą atak tylko na Amerykanów, ale na ludzi ze wszystkich stron świata, którzy znajdowali się w budynku World Trade Center. Musimy zrozumieć, że to zamach terrorystów na całą naszą cywilizację.
Bardzo trudno w tym momencie przewidywać, jak zmieni się Ameryka i świat pod wpływem tych tragicznych wydarzeń. Cały świat zdał sobie jednak sprawę z tego, że toczy się wojna z terrorystami, a przeciwstawić się im musimy wspólnie. Jedno jest pewne: tak jak powiedział prezydent Bush, trzeba dać do zrozumienia terrorystom i tym, którzy za nimi stoją, że już dość tego. Nasza demokracja jest bardzo silna. Zapewniam, że jesteśmy dużo silniejsi niż ataki terrorystów. Nie damy się złamać. Odrodzimy się jeszcze silniejsi, by bronić swych interesów i wartości, wolności i praw ludzi całego świata.
Jesteśmy bardzo poruszeni reakcją Polaków na tragiczne wydarzenia w naszej ojczyźnie. Od prezydenta Kwaśniewskiego po zwykłych ludzi odbieramy wyrazy współczucia i solidarności. Choć zagrożenie terroryzmem ma charakter globalny i wszędzie można się spodziewać ataku, to jednak nigdzie nie czułem się bezpieczniej niż w Polsce, z którą mamy tak bliskie stosunki.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.