Wektory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podatek importowy?


ZYTA GILOWSKA
posłanka Platformy Obywatelskiej
Podatek importowy jest w naszym wypadku pomysłem niedobrym. Już mamy bardzo duże obciążenia podatkowe. Ich dalsze zwiększanie jest wysoce niewskazane, szczególnie w warunkach malejącego tempa wzrostu gospodarczego. Zapadły decyzje o podwyższeniu podatku dochodowego od osób fizycznych i już widać, że skutki tego będą niekorzystne (na początku nastąpiła destabilizacja rynku usług bankowych). Wiadomo też, że mniej więcej w 80 proc. nasz import ma charakter zaopatrzeniowy i wprowadzenie podatku importowego musi wpłynąć na stopę inflacji. Wreszcie obciążenie to mogłoby być wprowadzone na krótko, a finanse państwa wymagają gruntownej naprawy. Nowe podatki będą haraczem od złudzeń, że tę naprawę można odłożyć na później.


BOGDAN PĘK
poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego
Szukanie pieniędzy w celu naprawy finansów publicznych jest konieczne. Z tytułu opodatkowania zysków z oszczędności zakłada się uzyskanie tylko 4 mld zł, ale i ta kwota jest wątpliwa po ostatnich działaniach banków. Wprowadzenie podatku importowego zapewni około 12 mld zł dodatkowego dochodu. Im prędzej go wprowadzimy, tym lepiej dla budżetu i gospodarki. Największym niebezpieczeństwem jest opór lobby importowego, które ma powiązania z politykami i mediami, a ponadto szuka sprzymierzeńców także za granicą. Ideałem byłoby opodatkowanie tylko dóbr konsumpcyjnych. Oznacza to również zintensyfikowanie kontroli przez służby celne. Podatek importowy z pewnością ożywi polską wytwórczość.


Więcej możesz przeczytać w 48/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.