Gadanie na ekranie

Gadanie na ekranie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Internetowe komunikatory zastępują rozmowy telefoniczne
Jaki jest twój numer Gadu-Gadu? - takie pytanie rozumie prawie każdy nastolatek. Z komunikatorów internetowych, czyli rodzaju poczty elektronicznej pozwalającej na ciągły kontakt (instant messaging - IM), zaczynają jednak korzystać również ich rodzice. W ciągu roku liczba użytkowników polskiego programu Gadu-Gadu wzrosła z trzystu tysięcy do miliona. Amerykańskie prognozy wskazują, że już w 2004 r. komunikowanie się poprzez programy IM stanie się popularniejsze niż wysyłanie e-maili. Z komunikatora korzysta na przykład Kaja Paschalska, młoda gwiazda serialu "Klan", a ostatnio także piosenkarka. - Jest szybszy niż e-mail i od razu widać, kto właśnie podłączył się do sieci - opowiada Kaja.

Na żywo
Największą zaletą komunikatorów internetowych (messengerów) jest szybkość wymiany wiadomości. Większość programów IM zintegrowana jest z innymi systemami, na przykład SMS. Komunikatory pozwalają też na szybkie wyszukiwanie w sieci przyjaciół, uczestniczenie w tematycznych grupach dyskusyjnych czy przeszukiwanie archiwów wiadomości. Firma Odigo wprowadziła nawet opcje umożliwiające określenie aktualnego nastroju i profilu użytkownika. Komunikatory zaczęły wprowadzać do zestawów swoich usług portale internetowe. Pierwsza w Polsce była nie istniejąca już Arena.pl, która w swojej witrynie udostępniała użytkownikom aplikację Odigo. Przez RadarOdigo można porozmawiać za pośrednictwem portalu Poland.com. Komunikatory oferują również Onet i Wirtualna Polska. OnetKomunikator (czyli OK) ma opcję CzatOnet, która pozwala na korzystanie z messengera podczas dyskusji na czacie. Z kolei Wirtualna Polska proponuje internautom WPKontakt - komunikator wyposażony w system syntezy mowy. - Nowa forma komunikacji ułatwia przywiązanie użytkownika do konkretnego portalu - zauważa Avner Ronen z Odigo.

ICQ - szukam cię
Najpopularniejszym na świecie komunikatorem internetowym jest ICQ, uruchomiony pięć lat temu, a obecnie mający już 116 mln użytkowników. Nazwa ICQ pochodzi od słów "I seek you", czyli "szukam cię". Twórcy programu dodają kolejne funkcje, dzięki czemu można nie tylko szukać chętnych do dyskusji na interesujące nas tematy czy pozyskiwać przyjaciół, ale także znaleźć życiowego partnera (poprzez biuro matrymonialne messengera). Na oficjalnej stronie programu zamieszczono nawet galerię par, które poznały się dzięki ICQ i wzięły ślub. ICQ oferuje również usługi telekomunikacyjne (ICQ Phone).
Usługi typu instant messaging cieszą się ogromną popularnością wśród amerykańskiej młodzieży. Z badań przeprowadzonych przez American Life Project oraz Pew Internet wynika, że ICQ oraz AOL IM stały się jedną z najważniejszych form kontaktu z rówieśnikami. Co piąty nastolatek w USA przyznaje, że instant messaging jest dla niego jedyną formą kontaktu ze znajomymi, kiedy nie może się z nimi spotkać. Łącznie z tego typu usług korzysta 75 proc. młodych internautów w Ameryce.
- Również w Polsce messengerów używają przede wszystkim ludzie młodzi. Tak jest też w wypadku Gadu-Gadu - mówi Łukasz Foltyn. Komunikatory wykorzystywane są w szkole, w domu, w pracy. Na początku służą do wirtualnych rozmów z niewirtualnymi znajomymi, następnym krokiem jest poznawanie ludzi poprzez sieć. - Zdarzyło mi się kilka razy umawiać na randki z dziewczynami poznanymi przez Gadu-Gadu - przyznaje Maciek Rek, student Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Interaktywny agent
Firma BuddyActive wymyśliła program Interactive Agent. Są to błyskawicznie działające aplikacje, wyświetlające informacje w okienkach programu IM. Wiadomości dotyczą nie tylko rozrywki, ale i wyników finansowych spółek czy notowań giełdowych. Interaktywnego agenta dopisuje się po prostu do listy kontaktów, podobnie jak kolejnego znajomego. ActiveBuddy proponuje firmom, by wykorzystywały tę aplikację do komunikowania się z klientami. Może się to okazać przydatne dla firm komputerowych, które w ten sposób mogą doradzać swoim użytkownikom, jak rozwiązywać problemy ze sprzętem lub oprogramowaniem. Po drugiej stronie z klientem nie komunikuje się jednak człowiek, lecz komputer. Zaletą rozwiązań ActiveBuddy - co podkreśla prezes firmy Peter Levitan - jest pełna dobrowolność. Użytkownicy nie są zasypywani informacjami ani reklamami, których nie chcą. Sami wybierają, jaki serwis dopiszą do listy kontaktów.
Komunikatory są również narzędziem promocji w branży rozrywkowej. Pierwsza skorzystała z tej możliwości brytyjska grupa rockowa Radiohead. Jej członkowie zarejestrowali się w systemie ActiveBuddy jako Googly Minotaur. Po dopisaniu Minotaura do listy kontaktów użytkownicy systemu mogą zadawać muzykom pytania dotyczące trasy koncertowej, najnowszego albumu lub wziąć udział w konkursie. Kaja Paschalska na razie nie zdecydowała się na taką formę promocji. - Wolę, żeby mój numer komunikatora był znany tylko znajomym. Mimo to i tak wielu fanów próbuje kontaktować się ze mną w ten sposób - tłumaczy Kaja Paschalska.

Rozmowa cyfrowa
Komunikatory wtargnęły już do urządzeń bezprzewodowych, takich jak palmtopy i telefony komórkowe. Dwie amerykańskie firmy - Odigo i Audium - opracowują komunikator internetowy, w którym zamiast wpisywania wiadomości będzie się je wypowiadać. Do skorzystania z komunikatora wystarczy telefon. System ma też działać w drugą stronę, czyli przesyłać właścicielowi telefonu informacje wpisane do komputera i zamienione na mowę. Zanim to rozwiązanie się upowszechni, być może będziemy mogli skorzystać z Gadu-Gadu za pośrednictwem telefonu komórkowego. Łukasz Foltyn opowiada o rozwiązaniu, dzięki któremu już niedługo możliwe będzie wysyłanie wiadomości tekstowych z telefonów komórkowych do użytkowników komputerów.

Więcej możesz przeczytać w 50/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.