Zero złudzeń

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aż 61 procent badanych przez Pentor przewiduje, że nowy rok przyniesie pogorszenie sytuacji gospodarczej kraju
Było źle, będzie jeszcze gorzej - oceniają Polacy. Aż 45 proc. respondentów Pentora jest zdania, że rok 2001 był dla nich gorszy niż 2000. Tylko 15 proc. obywateli przyznaje, że w minionym roku powodziło im się lepiej niż poprzednio. Co gorsza, 61 proc. badanych przewiduje, że nowy rok przyniesie pogorszenie sytuacji gospodarczej kraju, a więc także ich sytuacji osobistej.
Gdy niedawno w Stanach Zjednoczonych wskaźnik optymizmu konsumentów zaczął się zamieniać we wskaźnik pesymizmu, waszyngtońscy politycy wpadli w popłoch. Pesymiści mniej kupują, a mniejsze zakupy oznaczają ograniczanie produkcji, wzrost bezrobocia i pogorszenie sytuacji gospodarczej. Toteż w Ameryce robi się wiele, aby przekonać obywateli, że przyszłość będzie lepsza, niż się spodziewają. W Polsce podjęcie tego typu działań wydaje się mało prawdopodobne. Po pierwsze, są one kosztowne. Po drugie, mogą się kojarzyć z propagandą sukcesu. Po trzecie, lepiej mile się zdziwić, niż zawieść się z powodu niespełnionych obietnic.
Pesymizm rodaków wynika też z tego, że powoli do społeczeństwa dociera gorzka prawda, iż przez ostatnią dekadę żyliśmy ponad stan. Szkoda, że w przyszłorocznym budżecie znowu zaplanowano wydatki, na które nas nie stać. Pesymizm Polaków jest prostym odzwierciedleniem sytuacji państwa. Gdyby do reformowania tego państwa zabrano się wcześniej, dziś - jak Węgrzy - bylibyśmy na fali wznoszącej.

Więcej możesz przeczytać w 51/52/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.