Sieroty po Leninie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Telewizje chętnie pokazują demonstracje rosyjskich komunistów protestujących przeciwko imperialistom, NATO albo przeciwko "zdrajcom ojczyzny", którzy najpierw zdemontowali radzieckie imperium, a teraz wprowadzają do Rosji kapitalizm
Dla komunistów nie ma już miejsca na tworzonej przez Władimira Putina scenie politycznej Rosji 

Tyle że owe happeningi przyciągają dziś już ledwie garstkę zawziętych emerytów bądź nawiedzonych młodzieńców wymachujących flagami z sierpem i młotem. Partia komunistyczna się rozpada. Na jej miejsce powstaje kontrolowana przez Kreml nowa superpartia lewicy.

Czerwoni i malinowi
Po odśpiewaniu Międzynarodówki i krótkiej dyskusji członkowie Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej wykluczyło z szeregów partii przewodniczącego Dumy Giennadija Sielezniowa i dwoje przewodniczących komisji parlamentarnych. "Rewizjoniści" nie chcieli się podporządkować uchwale partii, nakazującej im zrezygnowanie ze stanowisk na znak protestu przeciwko polityce Kremla, która prowadzi do ograniczania wpływów komunistów w Dumie. Po przegraniu głosowania legitymacje partyjne oddało też wielu zasłużonych członków partii, ale wciąż pozostała grupa "rewizjonistów" czy - jak ich określa prasa - "malinowych" (od koloru krawatów, jakie noszą). Na ich czele stoi Giennadij Siemigin, młody biznesmen, dla którego ideologia ma drugorzędne znaczenie. Siemigin nie powiedział wprost, że z partii odejdzie, lecz nie ukrywał poparcia dla rozłamowców. "Partia znalazła się w najtrudniejszej sytuacji od kilku lat, szeregi topnieją, a kierownictwo potrafi tylko wykluczać najlepszych działaczy" - przyznaje Siemigin.

Putin kontra komuniści
- Między Sielezniowem a Ziuganowem nie ma różnic ideologicznych. Różnica sprowadza się do tego, jaki powinien być stosunek do władzy - twierdzi Markow. Ziuganow coraz ostrzej krytykuje prezydenta, natomiast przewodniczący parlamentu twierdzi, że chce być "konstruktywną opozycją" (w praktyce oznacza to podporządkowanie się polityce Kremla przy zachowaniu komunistycznych symboli i retoryki). Gdy Sielezniow łamał partyjne uchwały, wiedział, że i tak utrzyma stanowisko przewodniczącego Dumy. Tym razem dzięki poparciu prorządowej partii Jedność Rosji, której formalnie nadal jest przeciwnikiem.
Między komunistami a władzą istniał podział stref wpływów i obie strony wydawały się z tego zadowolone. Do czasu. - W nowej koncepcji sceny politycznej nie ma miejsca dla komunistów, przynajmniej komunistów Ziuganowa - przekonuje Gieorgij Satarow z Instytutu INDEM. Kreml nie zaatakował bezpośrednio. Jeden z deputowanych prorządowego bloku Jedność Rosji zgłosił pod obrady Dumy (zapewne nie bez inspiracji z góry) rezolucję o zakazie działalności partii komunistycznej. Pomysł skrytykowali przedstawiciele wszystkich partii. Znana z antykomunistycznej działalności obrończyni praw człowieka Waleria Nowodworska powiedziała, że "trzeba walczyć z komunistyczną ideologią, ale nie administracyjnie zakazywać działalności partii".
Gdy nie udało się zdelegalizować partii komunistycznej, kolejna próba miała na celu jej marginalizację. Przy poparciu ugrupowań opozycji demokratycznej prorządowy blok Jedność Rosji pozbawił komunistów praktycznie wszystkich stanowisk w Dumie i doprowadził partię na skraj rozłamu.

Komuniści licencjonowani
Zdaniem Gieorgija Satarowa, od partii komunistycznej odwracają się powoli "czerwoni biznesmeni", którzy ją wspierali. - Po co mają płacić komuś, kto nie jest w stanie nic załatwić, a jak można mówić o wyborach, kiedy nie będzie za co ich przeprowadzić? - pyta Satarow.
Opuszczone miejsca komunistów w Dumie oprócz przedstawicieli partii władzy obejmą deputowani demokratycznej opozycji - Jabłoka i Sojuszu Sił Prawicowych. "Kiedy patrzę na zadowoloną minę Grigorija Jawlińskiego, zastanawiam się, czy on nie wie, że będzie następny do odstrzału" - mówił lider komunistów.
Były doradca prezydenta Władimira Putina, politolog Gleb Pawłowski, już dawno przekonywał, że w Rosji powinny powstać dwie silne partie: prawicowa i lewicowa. Prawicowa już jest. To blok Jedność Rosji, do którego weszli nawet ci, którzy nie popierali w wyborach prezydenckich Władimira Putina (na przykład mer Moskwy Jurij Łużkow). Komentatorzy polityczni spodziewają się, że misję utworzenia lewicowej superpartii otrzyma Sieliezniow. Wynik głosowania w KC pokazuje, że prawie połowa jego członków nie chce wojny z prezydentem.
Kryzys, jaki przeżywają komuniści, najwyraźniej widać podczas partyjnych imprez. Minęły czasy, kiedy na wezwanie kompartii na moskiewskie ulice wychodziły tysiące demonstrantów. Ostateczną klęską okazała się akcja organizowana przy okazji wizyty w Rosji prezydenta USA. Na wezwanie moskiewskiego komitetu przyszło kilkadziesiąt osób, głównie starszych. Zapowiadana "Akcja anty-NATO" w ogóle się nie odbyła.
To z pewnością skutek polityki partii, która prawie przez dwa lata niechętnie krytykowała władzę. To jednak także pierwszy efekt kremlowskiej taktyki przejmowania komunistycznego elektoratu. Putin, choć deklaruje prozachodnią orientację, umiejętnie odwołuje się do komunistycznych symboli. W tym roku po raz pierwszy od lat ulicami Moskwy przeszedł "oficjalny" pochód pierwszomajowy. - Było tak jak za dawnych lat - mówiła o prorządowej demonstracji znajoma dziennikarka. - Tylko zamiast "Lenin, Lenin!" wszyscy krzyczeli "Putin, Putin!".
- Osłabienie komunistów na pewno ułatwi rządowi przeforsowanie potrzebnych ustaw - twierdzi Siergiej Markow. Najważniejsza z nich to ustawa o ziemi. Niepokojące, zdaniem Markowa, jest tylko to, że komuniści stają się ofiarami polityki, która prowadzi do przejęcia kontroli nad sceną polityczną. - Jeżeli władzom naprawdę uda się rozbić i zmarginalizować komunistów, paradoksalnie może to oznaczać największe zagrożenie dla rosyjskiej demokracji od wielu lat - mówi Markow. - Kwestią czasu będzie likwidacja innych partii opozycyjnych.


Historia sierpa i młota
  • w 1898 r. w Mińsku powstała nielegalna Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza Rosji (SDPRR)
  • w 1903 r. SDPRR podzieliła się na stronnictwa mienszewików oraz bolszewików, którzy w 1912 r. utworzyli SDPRR (bolszewików)
  • po przejęciu władzy w Rosji w wyniku rewolucji październikowej w 1917 r. bolszewicy zmienili nazwę partii na Rosyjską Komunistyczną Partię (bolszewików) - RKP(b), która od 1952 r. działała jako Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego
  • VIII Zjazd KPZR przyjął założenia socjalistycznej gospodarki planowej realizowane między innymi w kolejnych pięciolatkach
  • w lutym 1956 r. odbył się przełomowy XX Zjazd KPZR, na którym I sekretarz KC KPZR Nikita Chruszczow w tajnym referacie przeprowadził krytykę "błędów i wypaczeń" stalinizmu
  • po wydarzeniach w Europie Środkowo-Wschodniej w 1989 r. oraz nieudanej próbie odsunięcia od władzy prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa w grudniu 1991 r. KPZR została rozwiązana. Jej kontynuatorką w Rosji stała się Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej
Więcej możesz przeczytać w 24/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.