Wprost od czytelników

Wprost od czytelników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Winna jest rada
Piszę w imieniu wszystkich obywateli oburzonych ostatnimi upałami. Czy Rada Polityki Pieniężnej nie mogłaby obniżyć troszkę wysokości tych stopni Celsjusza? Przecież narodowi jest gorąco! Powinno się wpisać do konstytucji, że RPP jest odpowiedzialna także za temperaturę w kraju. Przy okazji spadłby popyt na zagraniczne dezodoranty, a tym samym poprawiłoby się nasze saldo bilansu handlowego. W tej sytuacji nie dziwię się dramatycznym wystąpieniom Leszka Millera, że rada wszystko złośliwie psuje - może zepsuła mu też klimatyzację?

PIOTR FRANASZCZUK

Seks na dopingu
Potrzeba uprawiania seksu jest niewątpliwym dobrem ("Seks na dopingu", nr 23). Wiąże się z przyjemnością, rozkoszą, czego gatunek ludzki dopracował się prawdopodobnie w drodze ewolucji (co zresztą wyróżnia nas jako gatunek w świecie ożywionym), ale jak wszystkie dobra nie jest niewyczerpana. Na potrzeby i doznania seksualne wpływa wiele szkodliwych czynników zewnętrznych, między innymi chemicznych (leki, składniki pożywienia), fizycznych (temperatura, promieniowanie, brak ruchu), psychosocjologicznych (wzajemne relacje partnerów, praca), a przede wszystkim upływ czasu. Z wielu artykułów prasowych wynika, że dla podtrzymania sprawności seksualnej wystarczy jedna pigułka. Farmakologia seksu nie jest zła, ale nie powinna się stać dopingiem, a o to łatwo, gdy bezwzględna sprawność na tym polu staje się wymagana - jak garnitur zębów - u siedemdziesięciolatków.

RYSZARD KRAWIEC
Międzyrzecz Wielkopolski


Demokracja lub skuteczność
Andrzej Lepper destabilizuje swoją działalnością państwo polskie. W wywiadzie internetowym "Demokracja lub skuteczność" (nr 24) stwierdza, że nie może pomóc biednym ludziom, ale wie, co trzeba zrobić, żeby zapewnić im godne życie. Lepper został wybrany do Sejmu RP, otrzymując na krótko zaszczytną funkcję wicemarszałka. Mógł powiedzieć wyborcom, co trzeba zrobić, żeby im zapewnić godne życie. Nie zrobił tego. Zamiast skierować swój wysiłek na polepszenie doli polskiego rolnika poprzez zgłaszanie propozycji ustaw, gania za wagonami ze zbożem. Lepper mówi też w "Cafe Wprost", że Polsce potrzebna jest dyscyplina, rządy twardej ręki. Naprawdę, rozśmieszył tą wypowiedzią moich znajomych. Pamiętamy niezdyscyplinowane zachowanie w czasie obrad Sejmu, zabieranie głosu bez zezwolenia marszałka, obrzucanie błotem ludzi światłych, którzy dla Polski starają się robić jak najlepiej, fachowców uznanych przez międzynarodowe środowiska ekonomiczne.

LECH ADAMSKI
Hamburg


Tato, czyli mama
Autorka artykułu "Tato, czyli mama" (nr 24) pisze, że szwedzki parlament ustanowił prawo zezwalające partnerom żyjącym w związkach homoseksualnych na adoptowanie dzieci. Tymczasem dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje zarówno matki, jak i ojca. Już dzieci z rozbitych rodzin chowają się gorzej, mają więcej problemów i trudniej im się odnaleźć w świecie niż dzieciom z rodzin pełnych. Nie wątpię, że w rodzinie homoseksualnej wyczekiwanemu dziecku nie zabraknie ciepła i miłości, ale w wychowaniu olbrzymią rolę odgrywają wzorce osobowe rodziców, a z tym dwaj tatusiowie lub dwie mamusie mogą sobie nie poradzić. Uważam, że dorastanie w rodzinie homoseksualnej wypaczy osobowość dziecka, a przy tym narazi je na docinki ze strony rówieśników.

KLAUDIA LUBCZYK
Więcej możesz przeczytać w 26/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.