Trzeci wymi@r

Internet jest zbyt nowoczesnym medium, żeby służył do przeglądania stron płaskich jak kartka papieru. Sieć to idealne miejsce dla trójwymiarowych galerii, muzeów, bibliotek czy pasaży handlowych, a nawet całych miast, po których można się poruszać jak w rzeczywistym świecie" - uważa Susan Sontag, amerykańska pisarka i krytyk sztuki. I rzeczywiście, witryny nowej generacji są trójwymiarowe i multimedialne - przypominają nowoczesne gry komputerowe. By z nich korzystać, nie wystarczy zwykła przeglądarka stron WWW. Trzeba ją wzbogacić o kilkanaście bezpłatnych programów, tzw. wtyczek (plug-in).

Wirtualne miasto
Po lewej stronie znajduje się centrum rozrywkowe z kawiarnią, pubem, salonem gier i kinem, po prawej - pasaż handlowy. Idąc prosto przez park, dociera się do dzielnicy mieszkaniowej. To nie fragment przewodnika po jednej ze stolic europejskich, ale instrukcja dla osób odwiedzających zbudowane w Internecie Miasto Plusa. - Postanowiliśmy stworzyć nową, niebagatelną formę internetową, wyrastającą ponad typowy serwis. Stąd pomysł na alegorię życia w mieście. Tutaj nie klikamy na odsyłacze, tylko intuicyjnie wchodzimy do budynków. To jest naturalne dla wszystkich! Niezależnie od umiejętności korzystania z sieci - mówi Beata Chmielewska, członek zarządu firmy Matrix.pl. Miasto Plusa podzielono na tematyczne dzielnice. W części mieszkalnej każdy może wznieść swój dom (jest ich już ponad 70 tys.). Część ulic jest trójwymiarowa - można tu porozmawiać z przechodniami, symbolizowanymi przez awatary (wybrane przez mieszkańców wirtualne postacie).

Samochód na dotyk
- Pierwsze tworzone przez nas strony WWW były statyczne. Tekst przeplatały pojedyncze zdjęcia. Dziś - po pięciu latach - praca nad witrynami przypomina przygotowywanie reklam telewizyjnych. W projekty zaangażowani są profesjonalni copywriterzy, graficy, animatorzy i muzycy. Powstało nawet nowe pojęcie marketingowe - web experience, czyli głębokie doznanie związane z odwiedzeniem witryny - mówi Michał Lach, prezes firmy K2, tworzącej multimedialne strony w polskiej sieci.
Elektroniczny katalog produktów, którym można się przyjrzeć z każdej strony, szafa grająca z utworami nadsyłanymi przez internautów czy multimedialna instrukcja obsługi urządzeń - to przykładowe projekty WWW zrealizowane przez firmę K2. Standardem są już interaktywne modele samochodów dostępne na stronach firm motoryzacyjnych. Internauta może dowolnie obracać pojazd, otwierać drzwi, sprawdzać dodatkowe wyposażenie (np. otwieranie dachu auta czy system nawigacji) oraz zmieniać kolorystykę nadwozia i wnętrza. - Elementy interaktywne - filmy, gry czy trójwymiarowe prezentacje - mają jak najdłużej zatrzymać internautę na witrynie. Rekord należy do jednego z amerykańskich producentów żywności. Witrynę jego firmy odwiedzają miliony osób. Średnio każdy z gości przebywa na niej ponad dwie godziny w miesiącu - twierdzi Michał Lach. Kilkaset interaktywnych filmów zgromadzono w serwisie AtomFilms. Wśród nich jest internetowy teledysk Madonny.

Przyszłość w trzech wymiarach
Prace nad językiem, który umożliwia tworzenie w sieci przestrzennych światów (Virtual Reality Markup Language) rozpoczęto już w połowie lat 90. Do dzisiaj powstało w sieci kilkadziesiąt wirtualnych miast i krain. Po ulicach w pełni trójwymiarowego CyberTown równocześnie przechadza się nawet tysiąc osób. Swoje rekonstrukcje ma w Internecie wiele rzeczywistych miast (Dublin, Las Vegas czy Sydney), a także liczne budynki (monachijskie lotnisko czy pałac w Żaganiu). W serwisie Kolorowe Strony tę samą technologię wykorzystano do udostępnienia on line przestrzennych gier edukacyjnych. Na razie na realizację dużych wirtualnych światów nie pozwalają zbyt wolne łącza i komputery. Niewątpliwie jednak przyszłością Internetu są trzy wymiary.