Olbrzym w kraju pigmejów

Olbrzym w kraju pigmejów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Będziemy robić bilans 24 lat, w czasie których Jan Paweł II służył Bogu, światu i Polsce


"Jesteśmy jak karły na ramionach olbrzymów i dlatego możemy widzieć więcej i dalej niż oni"
Bernard z Chartres, XII wiek

Norman Davies przypomina w swej historii Wrocławia churchillowskie powiedzenie z 1918 r. o końcu "wojny olbrzymów", którą miała od tej chwili zastąpić "wojna pigmejów". Brutalny skrót myślowy przyszłego premiera wskazywał na zmianę natury problemów, z którymi miał się od tego czasu borykać świat. Historia ujawniła wkrótce, że porównanie nie było może w pełni precyzyjne, ale oddawało jakąś prawdę o generalnym "spsieniu" (Wańkowicz to czy Kisiel?) otaczającego nas świata.
Ten tydzień będzie w Polsce tygodniem Jana Pawła II. Zważywszy na Jego wiek i zdrowie, nieuchronne będzie nasze patrzenie na Niego przez pryzmat poprzednich pielgrzymek, kiedy samą już posturą dobrze zbudowanego mężczyzny o donośnym niskim głosie budował obraz mocarza, zdolnego prowadzić swój naród ku wielkim wyzwaniom. Od tamtych czasów postura przygarbiła się, głos osłabł, a "olbrzym" częściej budzi odruch ciepłego współczucia lub szacunku, jakim zwykliśmy darzyć ludzi chorych i starych, niż respektu przed siłaczem w pełni swych możliwości. Chociaż niedawne Światowe Dni Młodzieży wskazują, że nie jest tak łatwo odebrać papieżowi Wojtyle głos i zdolność oddziaływania bardziej siłą autorytetu niż autorytetem siły nawet na ludzi młodych, zdrowych i podejrzewanych często o brak "słuchu" na papieski dyskurs.
Każde pokolenie współczesnych Polaków ma swój własny portret pamięciowy Karola Wojtyły, osadzony w rzeczywistości, jaką nam było dane przez ubiegłe dziesięciolecia bardziej lub mniej świadomie przeżywać. Ten, który przechowuję w wyobraźni, składa się głównie z dwóch, może trzech przesłań. "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze TEJ ziemi", "Każdy ma swoje Westerplatte" i wreszcie "Nie ma wolności bez (S)solidarności". Tak już zostanie przynajmniej dla mnie - nawet po najdłuższym życiu obecnego Papieża, bo przecież to właśnie On towarzyszył mojemu pokoleniu w przeobrażaniu otaczającego nas świata. Bogu dzięki, nie ulegam jeszcze amnezji, jakiej świadectwo dają coraz liczniejsi ankietowani Polacy, z rozrzewnieniem wspominający stare, dobre czasy...
Odwołuję się zatem do maksymy Churchilla o olbrzymach i pigmejach, bo trapi mnie myśl o dysproporcji między wagą problemów wypełniających nasze narodowe myślenie na początku Wielkiego Pontyfikatu i teraz - u jego nieuchronnego schyłku. Z narodowej dyskusji o wolności, o totalitaryzmie, o "być albo mieć" - przeszliśmy dość niepostrzeżenie w fazę mikroskali. Dzieje się tak mimo wielkich światowych wydarzeń - ataku na WTC i technologicznych wyzwań przełomu tysiącleci, mimo historycznych przekształceń wciąż jeszcze dziejących się na TEJ, naszej, polskiej ziemi. Zredukowaliśmy nasz horyzont do tego, co najbliższe. Współcześni Polacy uciekają w swoje małe światy i niepostrzeżenie zmagania niedawnych jeszcze olbrzymów przybierają zgoła pigmejską skalę.
Pewno tak musi być. Pigmeje nie są gorszym gatunkiem, a jedynie mniejszym, jeśli centymetry miałyby być miarą czegokolwiek. Ich strapienia są równie ważne jak strapienia olbrzymów. Kiedy na krakowskich Błoniach staniemy twarzą w twarz z Janem Pawłem II, będziemy (oby!) cieszyć się każdym przejawem jego dobrej formy, martwić każdym grymasem cierpienia, którego nie uda mu się powstrzymać, będziemy wreszcie - każdy na swój sposób - robić własny bilans 24 lat, w czasie których ten pontifex z dalekiego kraju służył Bogu, światu, Polsce i każdemu z nas. Nam - olbrzymom i pigmejom zarazem. Może będzie nam łatwiej znów uświadomić sobie, że i wśród pigmejów trafiają się olbrzymi - i że tylko od nich zależy, czy zaakceptują zredukowany horyzont myślenia i odpowiedzialności, czy też zdobędą się na cokolwiek więcej, oraz czy potrafią wykorzystać okazję, jaką dają wyciągnięte ku nim ramiona olbrzyma.
Więcej możesz przeczytać w 33/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.