I sekretarz Partii i rządu Edward Miller w dniu 30 września br. uroczyście przekazał projekt przyszłorocznego budżetu do Sejmu. Marszałek M. Borowski, odbierając projekt, złożył w imieniu całego kolektywu zobowiązanie przyjęcia budżetu do końca roku.
TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
"Aby w polskich rodzinach się poprawiało, aby polskim przedsiębiorcom łatwiej było prowadzić działalność gospodarczą"
O budżet zwiastun zbudowany na ścieżce
Przemówienie radiowe I sekretarza Partii i rządu Edwarda Millera przed mikrofonami Polskiego Radia
I sekretarz Partii i rządu Edward Miller w dniu 30 września br. uroczyście przekazał projekt przyszłorocznego budżetu do Sejmu. Marszałek M. Borowski, odbierając projekt, złożył w imieniu całego kolektywu zobowiązanie przyjęcia budżetu do końca roku.
Z tej okazji I sekretarz Edward Miller wygłosił w godzinach porannych przemówienie radiowe przed mikrofonami Programu I PR. Poniżej publikujemy obszerne fragmenty tego wystąpienia (śródtytuły pochodzą od redakcji).
O budżet zwiastun
Nasz budżet jest zbudowany na ścieżce przyspieszonego rozwoju. Szybszy rozwój, więcej pracy, mniej bezrobotnych i poprawa bytu wielu polskich rodzin. Tak jest budżet skonstruowany. Powtórzę, że według mnie, jest to budżet nadziei, zwiastun dobrej nadziei, budżet stabilizacji i rozwoju, budżet lepszy od poprzedniego. I tak my chcielibyśmy postępować, by każdy rok przyszły był lepszy od poprzedniego, a więc żeby w polskich rodzinach się poprawiało, aby polskim przedsiębiorcom łatwiej było prowadzić działalność gospodarczą. Taki właśnie jest ten budżet. (...)
O budżet realny i o podziwianiu
Gdyby to był budżet nierealny, to nie występowalibyśmy z tego rodzaju projektem. Muszę powiedzieć, że czasami podziwiam tupet polityków opozycji, bo naprawdę trzeba mieć wiele tupetu, żeby tak szybko zapomnieć, do jakiego stanu doprowadzono polską gospodarkę. (...)
O niewielką różnicę i skąd się ona bierze
Ja przypomnę, że poprzedni minister finansów, prof. Belka, właśnie oszacował przyszłoroczny wzrost gospodarczy na poziomie 3,1 proc. Trzy i pół procent to jest niewielka różnica między szacunkiem p. prof. Belki, (...) który mówił właśnie, że to jest różnica, o którą nie warto kruszyć kopii. (...) A bierze się stąd, że nowy minister finansów miał więcej danych do pracy nad budżetem.
O rozwój trzy i pół razy szybszy i na czym to jest osadzone
W przyszłym roku polska gospodarka będzie się rozwijała trzy i pół razy szybciej niż obecnie. (...) To jest osadzone na solidnych wyliczeniach i solidnych badaniach.
O filozofię, która się odzwier-ciedla, i czym
My uważamy, że to, co projektuje się w budżecie, że te oszczędności to jest już maksimum tego, co można było zrobić. I nie można już dalej stosować takiej zasady, że liczby, wskaźniki są ważniejsze niż ludzie. (...) Rząd centrolewicowy, dla którego społeczeństwo, obywatele są ważniejsi niż wskaźniki, nie może tak postąpić. I w projekcie budżetu ta filozofia tym się odzwierciedla. (...)
| Komentarz redakcyjny Pierwszy sekretarz Edward Miller wytyczył właściwy kierunek działań. Teraz Sejm, podchwytując inicjatywę ministra G. Kołodki, który jako pojedyncza jednostka zebrał dane, które pozwoliły zwiększyć wzrost gospodarczy o 0,4 proc., jako wieloosobowy kolektyw, zbierze jeszcze więcej danych i tym bardziej zwiększy wzrost gospodarczy. Póki co budżet jest zbudowany na ścieżce i wiadomo, komu to "zawdzięczamy". Ale już następne budżety Partia i rząd zbudują na autostradzie, i to mimo kłód rzucanych na nią przez tzw. opozycję. Jak to mówią - psy szczekają, a karawana społeczeństwa (z aktualnymi winietami) z Partią i rządem na czele pojedzie po niej dalej. |
Więcej możesz przeczytać w 41/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.