Wprost od czytelników

Wprost od czytelników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawo do przestępstwa
Publikacja "Prawo do przestępstwa" Macieja Łuczaka i Krzysztofa Olejnika (nr 21) zmusiła mnie do przedstawienia kilku wyjaśnień. Obecne przepisy prawa spowodowały, że policja tonie w papierach. Chcemy to zmienić. Chcemy umożliwić funkcjonariuszom rzeczywiste ściganie przestępczości. Temu ma służyć postępowanie rejestrowe, w istotny sposób skracające dokumentowanie sprawy. Wybór zależy od nas wszystkich, także od dziennikarzy. Czy nadal polski policjant, zajmując się sprawą drobnej kradzieży, będzie przede wszystkim pisał? Czy pozwolimy mu jednak wyjść na ulicę, by mógł dotrzeć do paserów, spenetrować środowiska przestępcze i złapać sprawcę. Zza biurka na pewno tego nie uczyni. Dziwi mnie niechęć do tak oczywistego zabiegu, jakim ma być uproszczenie pisaniny. Czyżby prowadzenie sprawy miało polegać na wypełnianiu protokołów? Policjanci nowojorscy właśnie z takich uproszczonych procedur korzystają, zajmując się drobną przestępczością na ulicy, a nie za biurkiem. Wielokrotnie oskarżano polską policję o zamiłowanie do biurokracji. Kiedy sami przedstawiamy skuteczne, sprawdzone w innych krajach, rozwiązania, minimalizujące biurokrację, spotykamy się z niezrozumieniem. Czy naprawdę mamy utonąć w papierach?

PAWEŁ BIEDZIAK
rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji

Powrót upiorów
Zgadzam się z wysuniętą przez Tomasza Nałęcza koncepcją "powrotu upiorów" ("Powrót upiorów", nr 21). Ogarnia mnie smutek, gdy słyszę wypowiedzi ludzi mieniących się naszymi reprezentantami. Słowa posła Niesiołowskiego wywołały we mnie niesmak. Pominę już fakt niezjednoczonego, niechrześcijańskiego i nienarodowego ataku na prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i Ryszarda Kalisza. Jeżeli prawica nie ma argumentów, nie poprawi swego wizerunku w oczach narodu, używając wypowiedzi tego typu. Mam wrażenie, że ugrupowania wchodzące w skład AWS walczą o to, kto i w jaki sposób lepiej zbulwersuje opinię publiczną. Patrząc na coraz oryginalniejsze wystąpienia posłów AWS, przypomina mi się zdanie, które powiedział kiedyś Andrzej Frycz-Modrzewski, a które idealnie puentuje zaistniałą sytuację: "Cóż z większości - jeśli ona bez rozumu".

MAGDA GAŁKOWSKA
Poznań
Więcej możesz przeczytać w 22/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.