Zimny typ

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rewolucja na rynku procesorów?
To była jedna z dziwniejszych premier w historii przemysłu informatycznego. Pierwsza publiczna prezentacja procesorów Crusoe TM3120 i TM5400, opracowanych przez kalifornijską firmę Transmeta, wzbudziła zainteresowanie na całym świecie.

Powodów było kilka: tajemniczość przedsięwzięcia (przez cztery i pół roku firma prowadziła swe prace w głębokiej tajemnicy), udział w nim Linusa Torvaldsa, jednego z najsławniejszych programistów świata, autora systemu Linux, oraz sugestywne zapowiedzi, że szykuje się rewelacja.
To, co dotychczas wiadomo o procesorach Transmety, jest dość intrygujące. Podstawowe koncepcje sprawiają bowiem wrażenie, jakby ktoś z całą premedytacją wszystkim działającym dziś producentom procesorów wytknął ich błędy i zaszłości, poczynając od rzeczy najbardziej podstawowych. Intelowskie chipy do notebooków są tylko uproszczonymi wersjami układów "pełnotłustych", wbudowywanych w komputery stacjonarne. "Procesor do urządzeń mobilnych musi być zupełnie inny niż do stacjonarnych" - twierdzą inżynierowie z Transmety. O ile w tych drugich najważniejsze są parametry wydajności obliczeniowej, o tyle urządzenie przenośne musi być przede wszystkim lekkie i energooszczędne, zwalniające użytkownika z konieczności doładowywania baterii co parę godzin. Procesory typu Pentium mają wprawdzie tryb wyczekiwania, w którym pobór mocy jest zmniejszony do minimum. Ale procesory Transmety znają aż 16 stanów różnego poboru mocy i potrafią się niemal płynnie dostosować do aktualnego obciążenia zadaniami przetwarzania danych. Co więcej, uczą się one obyczajów swego użytkownika, z biegiem czasu zwiększając skuteczność zarządzania poborem energii z akumulatorów.
Nowe procesory mają zupełnie inną strukturę logiczną (tzw. architektura VLIW - Very Long Instruction Word) niż wszystkie dotychczas zbudowane układy. Wdrożenie koncepcji VLIW jest niemałym osiągnięciem, było bowiem już kilka prób zbudowania takiego procesora - wszystkie nieudane. Sporym osiągnięciem jest również opracowanie przez Torvaldsa programu, który powoduje, że TM zachowuje się tak jak Pentium, czyli może obsługiwać oprogramowanie pisane dla PC. Crusoe jest więc procesorem na wpół software’owym - nie ustępując Pentium pod względem wydajności, jest on znacznie mniejszy i do pracy wystarcza mu stosunkowo niewielka moc zasilania. Poza tym nie wymaga rozbudowanych układów chłodzenia. Pozostaje "zimny", nawet wykonując skomplikowane operacje (na przykład przy odtwarzaniu DVD Crusoe nagrzewa się do 48oC, podczas gdy konwencjonalne procesory osiągają temperaturę ponad 105oC). Cechy te pozwalają konstruować urządzenia mniejsze i lżejsze od dotychczasowych.
Suma wymienionych czynników powoduje, że TM pobiera prawie dziesięciokrotnie mniej energii niż procesory dotychczas produkowane. Tak więc notebook, palmtop czy webpad, zbudowane na procesorze Crusoe, trzeba doładowywać odpowiednio rzadziej - na przykład co 30 godzin zamiast co 3 godziny. Z takim zapasem czasu można poważnie myśleć o wykonaniu całkiem sporej pracy podczas kilkudniowego urlopu z dala od ludzkich osiedli - dostateczny powód, by dokonać rewolucji na rynku komputerów przenośnych.
Pieniądze i czas w projekt Transmeta zaangażowało wiele osobistości ze świata IT. Dyrektor generalny David Ditzel przez 25 lat pracował w Sun
Microsystems i Bell Laboratories i jest współtwórcą jednej z najważniejszych idei w dziedzinie mikroprocesorów - architektury logicznej RISC. Przewodniczący rady nadzorczej Murray Goldman był wiceprezesem Motoroli i pracownikiem Bell Laboratories. Mark Allen ma dwunastoletnie doświadczenie menedżerskie u czołowych producentów procesorów graficznych NVIDIA i C-Cube Microsystems. Douglas Laird przez 21 lat pracował dla Sun Microsystems. To nie są zbzikowani, młodociani geniusze, gęsto zaludniający Dolinę Krzemową, lecz doświadczeni inżynierowie i przedsiębiorcy, raczej nieskłonni do angażowania się w nierealne pomysły.
W końcu kwietnia America Online, Gateway, Compaq Computer, Sony, kilka firm tajwańskich oraz grupa inwestorów kapitałowych (m.in. George Soros, Paul Allen i Deutsche Bank) zainwestowały w Transmetę 88 mln USD.
Premiery pierwszych urządzeń pracujących na procesorach Crusoe mają się odbyć w połowie tego roku. Niedługo powinniśmy więc wiedzieć, czy wypada nam złomować niemodne już notebooki i palmtopy, czy też jeszcze można się z nimi pokazywać w towarzystwie.

Więcej możesz przeczytać w 23/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.