Bez granic

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najwyższy budynek na świecie - Petronas Tower w Kuala Lumpur - został otwarty dla zwiedzających. Chętni będą mogli podziwiać panoramę stolicy Malezji z 42. piętra tego drapacza chmur. Budynek ma 88 kondygnacji i wysokość 451,9 m. Właściciel wieżowca - państwowe towarzystwo naftowe Petronas - przewiduje, że z możliwości odwiedzenia tarasu widokowego codziennie będzie korzystać ok. 500 osób.

Z budynku parlamentu w Kijowie usunięto ostatni sierp i młot. Na miejscu symboli nie istniejącego radzieckiego imperium, które "zdobiły" elewację od 1938 r., umieszczono tryzuby - herby niepodległej Ukrainy.
Dotychczas taka operacja nie była możliwa, gdyż nie zgadzali się na to komunistyczni deputowani, którzy wprawdzie od dawna nie mają w parlamencie większości, ale de facto rządzili w nim aż do stycznia tego roku. Wtedy powstała tzw. centroprawicowa większość, a jej pierwsza decyzja dotyczyła zamiany symboli. Budynek Rady Najwyższej był ostatnim miejscem, w którym widniały herby sowieckiej Ukrainy.

Fundacja założona przez Billa Gatesa i jego żonę Melindę przeznaczy milion dolarów dla trzech organizacji (CARE, World Vision i Save the Children), które niosą pomoc Etiopii. W dotkniętym klęską suszy kraju głoduje ponad 8 mln osób. Fundacja Billa i Melindy Gatesów ma swoją siedzibę w Seattle. Jej aktywa wynoszą 21,8 mld USD, a środki przeznaczane są głównie na edukację, ochronę zdrowia i podobne inicjatywy na całym świecie.

Coraz więcej mieszkańców Stanów Zjednoczonych nie zna lub nie używa języka angielskiego. Przyczynia się do tego stale rosnąca imigracja. Liczba mieszkańców USA, którzy w domu posługują się językiem innym niż angielski, znacznie przewyższa 30 mln. Ponad połowa z nich - 17,339 mln osób - mówi w domu po hiszpańsku. Kolejne miejsca na liście najpopularniejszych języków zajmują francuski, niemiecki, włoski, chiński i polski (używa go ok. 723 tys. mieszkańców USA). Według statystyk Ministerstwa Oświaty, język angielski słabo zna lub nie zna go wcale 3,45 mln uczniów szkół publicznych i prywatnych. W USA, gdzie mieszka wielu imigrantów, konieczne stało się więc nauczanie dwujęzyczne. W kraju zakłada się coraz więcej etnicznych stacji radiowych i telewizyjnych, w sądach na stałe zatrudniani są tłumacze, a komendy policji, szpitale i inne instytucje, przyjmując do pracy, często faworyzują osoby znające wiele języków.

Nielegalny handel mięsem zwierząt znajdujących się pod ochroną stał się jednym z najbardziej dochodowych "interesów" w południowo-zachodniej Afryce. Autorzy najnowszego raportu The World Society for the Protection of Animals sugerują, że mięso zagrożonych gatunków to nowy, cenny towar, który zastępuje kość słoniową na afrykańskim czarnym rynku. 100 kg mięsa słonia sprzedaje się za 60 USD, podczas gdy kilogram kości słoniowej wart jest 14 USD. Kłusownicy z Konga i Kamerunu łapią także goryle i szympansy, a potomstwo zabijanych samic najczęściej porzucają. "Jeśli społeczność międzynarodowa nie zareaguje, swoją obojętnością narazi na niebezpieczeństwo środowisko naturalne całego kontynentu. Jeżeli nielegalny handel mięsem i żywymi zwierzętami nie zostanie przerwany, wiele gatunków ptaków, gadów i ssaków w ciągu najbliższych 10-20 lat zostanie skazanych na wymarcie" - ostrzega dr Jane Goodall z WSPA. (MP)
Więcej możesz przeczytać w 25/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.