Jakie będą konsekwencje wprowadzenia trzyprocentowej stawki VAT w rolnictwie?
BOGDAN PĄK
poseł PSL
Wprowadzenie VAT na nie przetworzone płody rolne jest pozytywne dla rolników, gdyż da im możliwość zwrotu części kosztów produkcji. Stawka trzyprocentowa jest jednak zdecydowanie mniej korzystna niż zerowa. W ten sposób zmniejsza się kwota odliczeń, z których przy wyższej stawce skorzysta ok. 250 tys. największych gospodarstw, a podstawowa grupa tzw. ryczałtowców (550 tys. gospodarstw) będzie eliminowana przez pośredników wymagających pokrycia VAT przez producenta. Nie jest to również dobra wiadomość dla konsumentów, gdyż wpłynie to na wzrost cen żywności. Droższa polska żywność stanie się mniej konkurencyjna wobec dotowanej unijnej, co zwiększy import. Rząd zapewnił budżetowi wpływy ok. 1,3 mld zł, zapomniał jednak, że już samo wprowadzenie VAT, niezależnie od wysokości stawki, pośrednio spowoduje wzrost dochodów budżetu z tytułu podatków dochodowych, większy być może niż z VAT. Zlikwiduje bowiem część szarej strefy, gdyż producenci rolni, chcąc odpisać koszty, będą musieli wystawiać rachunki. Rząd Buzka po raz kolejny osłabił polskie rolnictwo, które nadal będzie służyło Brukseli za pretekst do opóźniania naszego członkostwa w UE.
GRZEGORZ SZCZODROWSKI
Centrum im. Adama Smitha
Opodatkowanie produktów rolnych zredukowaną stawką VAT jest konsekwencją dostosowania Polski do integracji z Unią Europejską. W naszym kraju wyniesie ona 7 proc. i - zgodnie ze zobowiązaniem zawartym w naszym stanowisku negocjacyjnym - powinna zostać wprowadzona do końca 2002 r. Stawka zerowa była najgorszym rozwiązaniem. Stanowiłaby zaproszenie do oszustw i wyłudzeń. Oczywiście korzystałby z tego nie zwykły rolnik, lecz ci, którzy znają mechanizm VAT i pośredniczą w transakcjach. Stawka trzyprocentowa to forma przejściowa, próba etapowego dochodzenia do siedmioprocentowej. Prawdopodobnie nie nastąpią zapowiadane wpływy do budżetu z tytułu trzyprocentowego VAT ze względu na koszty jego wprowadzenia. Według naszych badań, zwiększanie w Polsce liczby płatników tego podatku nie spowoduje wzrostu dochodów budżetu i jest działaniem nieuzasadnionym ekonomicznie ani fiskalnie. Podwyższenie VAT powinno iść w parze z jednoczesnym zastąpieniem podatku rolnego dochodowym. Obie operacje powinny być skorelowane.
poseł PSL
Wprowadzenie VAT na nie przetworzone płody rolne jest pozytywne dla rolników, gdyż da im możliwość zwrotu części kosztów produkcji. Stawka trzyprocentowa jest jednak zdecydowanie mniej korzystna niż zerowa. W ten sposób zmniejsza się kwota odliczeń, z których przy wyższej stawce skorzysta ok. 250 tys. największych gospodarstw, a podstawowa grupa tzw. ryczałtowców (550 tys. gospodarstw) będzie eliminowana przez pośredników wymagających pokrycia VAT przez producenta. Nie jest to również dobra wiadomość dla konsumentów, gdyż wpłynie to na wzrost cen żywności. Droższa polska żywność stanie się mniej konkurencyjna wobec dotowanej unijnej, co zwiększy import. Rząd zapewnił budżetowi wpływy ok. 1,3 mld zł, zapomniał jednak, że już samo wprowadzenie VAT, niezależnie od wysokości stawki, pośrednio spowoduje wzrost dochodów budżetu z tytułu podatków dochodowych, większy być może niż z VAT. Zlikwiduje bowiem część szarej strefy, gdyż producenci rolni, chcąc odpisać koszty, będą musieli wystawiać rachunki. Rząd Buzka po raz kolejny osłabił polskie rolnictwo, które nadal będzie służyło Brukseli za pretekst do opóźniania naszego członkostwa w UE.
GRZEGORZ SZCZODROWSKI
Centrum im. Adama Smitha
Opodatkowanie produktów rolnych zredukowaną stawką VAT jest konsekwencją dostosowania Polski do integracji z Unią Europejską. W naszym kraju wyniesie ona 7 proc. i - zgodnie ze zobowiązaniem zawartym w naszym stanowisku negocjacyjnym - powinna zostać wprowadzona do końca 2002 r. Stawka zerowa była najgorszym rozwiązaniem. Stanowiłaby zaproszenie do oszustw i wyłudzeń. Oczywiście korzystałby z tego nie zwykły rolnik, lecz ci, którzy znają mechanizm VAT i pośredniczą w transakcjach. Stawka trzyprocentowa to forma przejściowa, próba etapowego dochodzenia do siedmioprocentowej. Prawdopodobnie nie nastąpią zapowiadane wpływy do budżetu z tytułu trzyprocentowego VAT ze względu na koszty jego wprowadzenia. Według naszych badań, zwiększanie w Polsce liczby płatników tego podatku nie spowoduje wzrostu dochodów budżetu i jest działaniem nieuzasadnionym ekonomicznie ani fiskalnie. Podwyższenie VAT powinno iść w parze z jednoczesnym zastąpieniem podatku rolnego dochodowym. Obie operacje powinny być skorelowane.
Więcej możesz przeczytać w 32/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.