Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 

Serce sportowca

 Naukowcy z Instytutu Sportu w Rzymie dowodzą, że nawet najlepsza kondycja fizyczna nie zapewnia stuprocentowej ochrony przed chorobami serca. Takie wnioski wynikają z analizy rutynowych badań EKG przeprowadzonych u ponad 1000 sportowców, którzy wchodzą w skład reprezentacji olimpijskiej Włoch. U 40 proc. z nich stwierdzono pewne nieprawidłowości, które mogą doprowadzić do przedwczesnej niewydolności serca.
W większości wypadków odchylenia od normy są wynikiem intensywnego treningu wytrzymałościowego. Dotychczas takie nieprawidłowości w EKG uznawano za standardowe wśród sportowców, co uniemożliwiało im dalszą diagnostykę. Włoscy lekarze zdecydowali się poddać badaniom USG wszystkich sportowców, których elektrokardiogram wykazywał pewne zaburzenia w pracy serca. Większość z nich nie miało powodów do niepokoju, ale u 5 proc. stwierdzono przeważnie wady zastawek serca. Największym problemem dla kardiologów jest rozróżnienie między wadami nabytymi w czasie treningu a wrodzonymi. Obecne badania pozwoliły naukowcom wysunąć przypuszczenia, że w wyniku intensywnego treningu dochodzi przeważnie do uszkodzenia lewej komory serca. Nieprawidłowości w pracy innych części serca są prawdopodobnie innego pochodzenia.

Latarnia słoneczna

Brytyjska firma Intermediate Technology Consultants wyprodukowała specjalną latarnię słoneczną, przeznaczoną dla mieszkańców krajów ubogich. W pierwszej kolejności trafi ona do mieszkańców Kenii. W kraju tym bowiem aż 90 proc. gospodarstw domowych nie ma elektryczności. Jedyne źródło światła po zmierzchu to lampa naftowa. Zestaw, kosztujący ok. 70 funtów brytyjskich, składa się z lampy i akumulatora. Zdaniem konstruktora latarni, kluczem do sukcesu jest nowatorski regulator ładowania. Do tej pory w wielu domach w Kenii próbowano wykorzystywać energię słoneczną do produkcji energii elektrycznej, ale z uwagi na małą efektywność zrezygnowano z tego rozwiązania. W nowym urządzeniu do akumulatora wmontowany jest obwód kontrolujący stan jego naładowania. W nocy obwód ten w odpowiednim momencie wyłącza lampę, zabezpieczając akumulator przed wyładowaniem. Kontroluje też ilość energii przekazywanej z paneli baterii słonecznej do akumulatora w ciągu dnia. Próby korzystania z latarni słonecznej w kenijskich domach ujawniły jednak problemy związane z koniecznością ponownego zaprogramowania urządzenia w sytuacji, gdy doszło do całkowitego wyczerpania akumulatora, ponieważ
mikroprocesor tracił początkowe ustawienia. W krajach rozwijających się wykorzystanie energii słonecznej jest szansą dla terenów wiejskich, które nie są włączone do sieci energetycznej.

Toksyna VacA

Firma Chiron Vaccines ze Sieny wyprodukowała pierwszą na świecie szczepionkę przeciw bakterii Helicobacter pylori, odpowiedzialnej za powstawanie choroby wrzodowej i nowotworowej żołądka. Próby kliniczne z nową szczepionką mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Wyprodukowanie szczepionki umożliwiły badania prowadzone przez włoskich naukowców z Padwy. Pokazały one, w jaki sposób odżywia się ta bakteria po przeniknięciu do żołądka i wrośnięciu w grubą warstwę błony śluzowej wyścielającej jelita. Helicobacter pylori "wstrzykuje" do komórki, do której się dostała, toksynę pod nazwą VacA. Pod jej wpływem dochodzi do opuchnięcia pewnych organów wewnętrznych i wydzielania się enzymów hydrolaz z zaatakowanej komórki. Oba te procesy przyczyniają się do degradacji błony śluzowej, na skutek czego bakteria może otrzymywać substancje z wnętrza żołądka, a także z warstwy pod nabłonkiem. Toksyna VacA, która zapewnia bakterii odżywianie, może być jednak bardzo łatwo rozpoznana przez układ immunologiczny i dlatego posłużyła ona do opracowania nowej szczepionki.

Nosiciele patogenów

W Atlancie na międzynarodowej konferencji poświęconej nowym chorobom zakaźnym naukowcy dowodzili, że średnio trzy czwarte występujących u człowieka chorób pochodzi od zwierząt. Po przestudiowaniu wielu źródeł stwierdzono, że epidemie wśród ludzi wywołuje obecnie ponad 1700 znanych patogenów, od wirusów i bakterii do grzybów, pierwotniaków i robaków. Niemal połowa z nich to patogeny przenoszone przez zwierzęta, na przykład wirusy wywołujące gorączkę zachodniego Nilu spędzają większą część swego życia w organizmach ptaków. Wirus HIV, który spowodował najgroźniejszą epidemię XX wieku, najprawdopodobniej pochodzi od małp. Jeśli weźmie się pod uwagę tylko choroby uznane za nowe (jest ich ok. 150), to aż 73 proc. z nich ma pochodzenie odzwierzęce. A zatem prawdopodobieństwo pojawienia się nowej choroby przenoszonej przez zwierzęta jest trzykrotnie wyższe niż pojawienie się choroby przenoszonej w inny sposób.

Więcej możesz przeczytać w 32/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Opracował: