Know-how

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dieta sojowa. Naukowcy japońscy sugerują, że dieta bogata w soję zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi i łagodzi u kobiet objawy przekwitania. Może mieć pozytywny wpływ na hamowanie osteoporozy i występujących w okresie przekwitania uderzeń gorąca. Amerykanie jedzą coraz więcej produktów sojowych, które zawierają estrogeny roślinne. Prawdopodobnie pełnią one funkcję naturalnych selektywnych modulatorów receptorów estrogenowych, regulujących działanie tych hormonów w systemie krwionośnym, kościach, mózgu, piersiach i macicy. Stwierdzono już, że spożywanie białka soi pozwala obniżyć poziom cholesterolu. 10 listopada 1998 r. amerykański Urząd Kontroli Żywności i Leków (FDA) zaproponował oznaczenie niektórych sojowych przetworów jako produktów zmniejszających ryzyko chorób serca.

Efekt widza. Jack Little z Harvard School of Public Health w Bostonie przekonuje, że promieniowanie o niskim natężeniu zmienia metabolizm nie tylko komórek narażonych na nie bezpośrednio, ale i sąsiednich, wywołując tzw. efekt widza. W przeprowadzonym eksperymencie napromieniowano ludzkie tkanki plutonem o tak niskiej aktywności promieniotwórczej, że spowodował on zmiany jedynie w 7 proc. materiału genetycznego. To wystarczyło, by pięciokrotnie podwyższyć aktywność genu p21 (zapobiegającego rozwojowi nowotworów), a jednocześnie osłabić funkcjonowanie innych genów, koniecznych do prawidłowej pracy komórki. Podobne skoki aktywności zaobserwowano w komórkach sąsiadujących z tymi bezpośrednio narażonymi na działanie plutonu. Efekt ten zanikł po odcięciu przepływu informacji międzykomórkowej. Naukowcy uważają, że komórki napromieniowane "zarażają zniszczeniem" zdrowych sąsiadów, dostosowując ich metabolizm do własnego.

Bezpieczna szczepionka. W austriackich laboratoriach powstaje antywirusowa szczepionka przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Christian Mandl z uniwersytetu wiedeńskiego jest przekonany nie tylko o jej skuteczności, ale i zwiększonym bezpieczeństwie. Do jej produkcji użyto kwasu rybonukleinowego (RNA), który w odróżnieniu od dotychczas wykorzystywanego w szczepionkach kwasu deoksyrybonukleinowego (DNA) nie przenika do ludzkiego materiału genetycznego. Zmodyfikowany RNA po wprowadzeniu do bakterii Escherichia coli zaczyna się namnażać. Kopie kwasu rybonukleinowego wyprodukowanego w bakteriach (przypominające RNA wirusa wywołującego kleszczowe zapalenie mózgu) po wszczepieniu do organizmu powodują produkcję takich samych przeciwciał, jakie są wytwarzane w czasie rzeczywistej infekcji. Wzbudzona w ten sposób aktywność układu odpornościowego chroni przed rozwojem choroby. Austriaccy naukowcy przetestowali szczepionkę na szczurach. Wszystkie z zaszczepionych gryzoni były odporne na tę chorobę.

Kultura waleni. Hal Whitehead, biolog morski z Dalhousie University w Halifax twierdzi, że u waleni kultura - rozumiana jako zachowanie wyuczone, przekazywane z pokolenia na pokolenie - ściśle wiąże się z ich genetycznym dziedzictwem. Do takiego wniosku doprowadziły naukowca badania genetyczne spermy, próbek skóry tych zwierząt i porównanie otrzymanych wyników z obserwacjami urozmaiconego śpiewu zwierząt. Tonacja i modulacja głosów wydawanych przez walenie zależy od ich materiału genetycznego. U zwierząt "śpiewających" w ten sam sposób wykryto podobny DNA występujący w mitochondriach (komórkowych centrach energii). Naukowcy uważają, że matki tych zwierząt nie tylko przekazują swym dzieciom mitochondrialne DNA, ale i uczą je specyficznego dla swej rodziny śpiewu, dzięki któremu możliwa jest komunikacja międzyosobnicza. Whitehead uważa, że grupy waleni zachowują jednorodność kulturową przez 200 pokoleń.

Nauka europejska. W strukturach Unii Europejskiej trwa dyskusja o tym, kto powinien podejmować decyzje dotyczące między innymi finansowania nauki europejskiej. Ministrowie Austrii i Niemiec odpowiedzialni za naukę w swoich krajach chcą, by czyniła to Fundacja Nauki Europejskiej (ESF). ESF zajmuje się dziś wspomaganiem rozwoju współpracy, organizacją konferencji naukowych oraz koordynacją raportów z planowanych projektów badawczych. Dwa lata temu zaproponowała utworzenie naukowej agendy Europy. Członkowie Eurohorcs, czyli szefowie narodowych rad badawczych poszczególnych krajów stowarzyszonych, uważają, że Fundacja Nauki Europejskiej powinna nadal pełnić jedynie funkcję wykonawczą. Dyskusja być może przyniesie rozstrzygnięcia w styczniu, po objęciu przewodnictwa w Unii Europejskiej przez Niemcy.

Więcej możesz przeczytać w 2/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Opracował: