Taka była POLSKA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fotoreportaż z przeszłości

To niesamowite, jak szybko zapominamy. "Jak Pani/Pan sądzi, kiedy ludziom w Polsce żyło się najlepiej?" - brzmiało pytanie w niedawnej ankiecie OBOP. Najczęściej padała bezwzględna, wyprzedzająca wszystkie inne odpowiedzi śmiała riposta: "W latach 1971-1980". Tak stwierdziło 56 proc. ankietowanych. Zaledwie 20 proc. wskazało lata 90. W świecie kolejnych hipermarketów, uwolnionych cen i płac, całkiem realnego bezrobocia i bombardujących nas reklam (średnio 42 spoty telewizyjne i 104 reklamy radiowe dziennie na osobę) trudno sobie wyobrazić, że jeszcze niedawno co dwie godziny, nie zważając na mrozy, karnie stawialiśmy się pod sklepy meblowe, by zgłosić nasze uczestnictwo w wyścigu do upragnionej meblościanki.

Reklam nie było, bo po co. Za "spekulacyjny handel mięsem" na karę śmierci skazywano dyrektora państwowego zakładu, a dzięki mobilizacji całej wioski powstawała szkoła podstawowa, w dodatku zelektryfikowana. To niesamowite, ile może ocalić fotografia.

Na milionach klatek zdjęciowych w CAF/PAP, Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, w kolekcjach prywatnych udało się odnaleźć nastrój chwili, emocje, wygląd miast, zachwyt, upokorzenie, strach. "Stara studnia w Łopiennej" z września 1969 r. wywołuje skojarzenia z obrazami Hieronima Boscha bądź fotogramami Edwarda Hartwiga z okresu międzywojennego.

"Elektryfikacja wsi Kąty Czarnożełskie" z grudnia 1955 r. w nastroju przypomina obrazy Wyspiańskiego. Zdjęcia z pierwszych dni odbudowy kraju, w czym uczestniczyli wszyscy. Życie codzienne w jakże nieodległej Polsce.

Renesans fotografii? Tak, bo jak inaczej interpretować rosnące zainteresowanie kolejnymi czarno-białymi albumami i retrospektywnymi wystawami fotogramów, takimi jak "Zakazane zdjęcia" (prezentujące fotografie zatrzymane przez PRL-owską cenzurę i ujawnione wraz z cenzorskimi zapisami), "Stulecie Polaków" (sumujące utrwalone na błonie fotograficznej polskie doświadczenia mijającego wieku) czy najnowsza ekspozycja "Taka była Polska".

Nostalgia za tym, co bezpowrotnie mija, także za czarno-białą statyczną fotografią, wydawałoby się archaiczną w czasach wideo i DVD. Poszukiwanie "duszy" w fotosach w sepii, czarnobieli w świecie dominacji obrazów chirurgicznie czystych, skrzących się kolorami po komputerowej obróbce i przez to - co jest największym grzechem - nierealnych. Hiperrealistyczny jest zbiór czarno-białych fotogramów CAF/PAP i kolorowych obrazów Chrisa Niedenthala, w latach 80. fotografującego Polskę dla tygodników "Time" i "Newsweek".

Trudno też zatytułować ten zbiór inaczej niż "Taka była Polska". Nie oczekujmy po nim ani dokumentacji martyrologii, ani satyry na PRL, choć właśnie dzięki nim być może młodsze pokolenie zrozumie, skąd w kraju powszechnej szczęśliwości gierkowskiej "prosperity", jaki jawi nam się dziś w badaniach demoskopowych, wzięły się społeczne bunty.

Te zdjęcia przypominają Polskę - szarą, piękną, mizerną, zakłamaną, śmieszną i straszną - z fotograficzną dokładnością.

Niezależnie od tego, czy chcemy tego, czy nie: taka była Polska.
Więcej możesz przeczytać w 3/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.