Wektory

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy należy podwyższyć składkę na ubezpieczenie zdrowotne?
ANDRZEJ KORONKIEWICZ
dyrektor Mazowieckiej Regionalnej Kasy Chorych

Konieczność podwyższenia składki można było przewidzieć już na początku reformy służby zdrowia. Pierwsza symulacja kosztów wdrożenia nowego systemu została przeprowadzona w 1999 r. Optymalną wysokość składki określono wówczas na 8 proc., ale od tego czasu na rynku pojawiło się wiele nowych leków, sprzętu medycznego i koszty wzrosły. Pracując nad programem reformy, zawsze ocenialiśmy potrzeby finansowe z uwzględnieniem możliwości budżetowych państwa. W dalszych, bardzo rzetelnych i obiektywnych analizach proponowano składkę w wysokości 9,6-10 proc., jednak rząd i parlament zgodziły się ostatecznie na 7,5 proc. W rezultacie w 1999 r. w kasach chorych zabrakło ok. 1,2 mld zł. Trzeba jeszcze pamiętać, że po starej służbie zdrowia nowy system odziedziczył długi szacowane na 7,2 mld zł. Kasy potrzebują więcej pieniędzy nie tylko po, by zapewniać pacjentom podstawowe świadczenia medyczne, ale przede wszystkim po to, by rozszerzać swoje usługi i poprawiać ich jakość. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej oraz pełnomocnik rządu Anna Knysok postulują zwiększenie składki do 8,5 proc. Moim zdaniem, powinno to być nawet ponad 10 proc. Obawiam się jednak, że rząd może tę propozycję odrzucić.


STANISŁAWA GOLINOWSKA
profesor Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego

Udział wydatków publicznych na opiekę zdrowotną w PKB spadł w 1999 r. do 4 proc. Taki wskaźnik w cywilizowanym kraju europejskim jest skandalicznie niski. Czy należy z tego wyciągać wniosek o konieczności podniesienia składki, którą gospodarują kasy chorych? Sądzę, że należy zwiększyć strumień środków publicznych na ochronę zdrowia, ale nie poprzez automatyczny wzrost składki. Wszelkie decyzje powinny być poprzedzone wiarygodną analizą tych funkcji opieki zdrowotnej, na które zabrakło pieniędzy w zeszłym roku. Mam sygnały, że samorządy jako właściciele placówek nie mają funduszy na ich restrukturyzację, że zaniedbana jest promocja zdrowia i profilaktyka, a niektóre grupy pacjentów nie mają dostępu do opieki. Kłopoty finansowe mają też placówki spełniające funkcje ponadregionalne. Jednocześnie wiemy, że w sektorze ochrony zdrowia ciągle dochodzi do niegospodarności, a nawet wycieku pieniędzy, o czym świadczy choćby to, co dzieje się z wydatkami na leki. Dlatego warunkiem podjęcia rozsądnej decyzji o zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia jest zbadanie sfer niegospodarności i zwalczanie tego zjawiska. Pieniądze powinny być przyznane jedynie na konkretne cele i tylko pod warunkiem usunięcia marnotrawstwa i bałaganu.
Więcej możesz przeczytać w 33/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.