Bez granic

Dodano:   /  Zmieniono: 
54-letnia Joanne Ussery z Benoit w stanie Missisipi od kilku lat mieszka w zaadaptowanym do celów mieszkalnych potężnym samolocie Boeing 727. Gdy po utracie poprzedniego domu, który został całkowicie zniszczony przez tornado w 1995 r., rozpaczliwie poszukiwała nowego miejsca zamieszkania, przypadkiem dowiedziała się o możliwości zakupu po cenie złomu maszyny wycofanej ze służby lotniczej. Za 2,5 tys. dolarów kupiła od towarzystwa lotniczego Continental Airlines 27-letniego boeinga z trzystoma miejscami na pokładzie. 4 tys. dolarów zapłaciła za przewiezienie samolotu na działkę w Missisipi. Wnętrze zostało poddane gruntownej renowacji i przebudowie. Na pokładzie powstała luksusowa łazienka, trzy sypialnie, nowoczesna kuchnia i stylowy pokój gościnny. Na nowy dom Joanne Ussery wydała łącznie 37,7 tys. dolarów.

W ubiegłym roku na całym świecie uruchomiono elektrownie wykorzystujące energię wiatru o łącznej mocy 2,1 tys. megawatów - wynika ze wstępnych szacunków waszyngtońskiego Worldwatch Institute. W ciągu trzech ostatnich lat moc tego typu elektrowni podwoiła się i wynosi już 9,6 tys. megawatów. W tym roku wyprodukują one 21 mld kWh energii elektrycznej, co wystarczyłoby na zaopatrzenie w prąd 3,5 mln gospodarstw domowych.

Posiadaczem najdłuższego na świecie warkocza jest prawdopodobnie Hu Seng-La z Tajlandii. Jego warkocz ma pięć metrów długości. Hu Seng-La twierdzi, że kiedy miał 18 lat, wstąpił w niego duch i zakazał mu ścinać włosy, obiecując w zamian pomyślność. Obietnica się spełniła. Dziś, 50 lat po tym wydarzeniu, tłumnie ściągają do niego osoby chore, by wyleczył ich dolegliwości. Odwiedzają go także turyści, którzy za dwa dolary mogą zrobić sobie z nim wspólną fotografię. Hu Seng-La myje włosy tylko raz w roku, zużywając przy tym setki litrów wody i co najmniej dziesięć butelek szamponu. Pomaga mu w tym jego dwanaścioro dzieci.


Jak co roku w grudniu i styczniu na nadbrzeżne tereny Wyspy Bożego Narodzenia na zachodnim Pacyfiku wyległo 120 mln krabów. Skorupiaki opuszczają kryjówki i zmierzają w kierunku brzegu, by złożyć w oceanie larwy. Ludzka działalność sprawiła, że na wyspie wyginęli niemal wszyscy naturalni wrogowie krabów. Ich populacja osiągnęła w ostatnim czasie przerażające rozmiary. Żarłoczne skorupiaki wyrządzają poważne szkody w tutejszych lasach. Teraz właściwie jedynym czynnikiem ograniczającym rozmnażanie się krabów jest motoryzacja. Każdego roku pod kołami samochodów ginie ok. 15 proc. żyjących na wyspie skorupiaków.

Siedem miliardów dolarów w ciągu najbliższych sześciu lat zamierza wydać amerykański Departament Obrony, by zapewnić Stanom Zjednoczonym ochronę przez atakami rakietowymi. Waszyngtońscy stratedzy od dawna ostrzegają przed niebezpieczeństwem czyhającym ze strony północnokoreańskich komunistów oraz irackiej dyktatury Saddama Husajna. Niedoinwestowanie rosyjskiej armii i panujący w niej chaos sprawiają, że coraz bardziej realna staje się groźba pomyłkowego odpalenia rakiety w kierunku USA. Orbitalny system obrony przeciwrakietowej, lansowany przez prezydenta Ronalda Reagana, na razie nie doczekał się realizacji. Mimo ogromnych nakładów - Pentagon wydał już na ten cel 55 mld dolarów - podstawowa broń "gwiezdnych wojen" nadal nie funkcjonuje. Niepowodzeniem zakończyło się pięć prób zestrzelenia ćwiczebnego pocisku podczas lotu. Pentagon zapewnia, że w czerwcu system będzie zdolny do niszczenia nieprzyjacielskich rakiet, zanim te dotrą do celu. .

(TW)
Więcej możesz przeczytać w 4/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.