WEKTORY

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy stanieją kredyty?
JACEK KSEŃ
prezes zarządu WBK SA


Decyzja o obniżeniu stóp procentowych podjęta przez Radę Polityki Pieniężnej była potrzebna w sytuacji, gdy mamy oznaki osłabienia tempa wzrostu gospodarczego i wyraźnie malejącą inflację. Rynki finansowe odebrały to pozytywnie. Złoty jest nadal mocny, papiery skarbu państwa wysoko notowane, a giełda zaczyna wychodzić z dołka. Oprocentowanie większości kredytów dla przedsiębiorstw zależy od WIBOR (oprocentowanie kredytów na międzybankowym rynku pieniężnym) i dlatego odczują one obniżkę stóp niemal natychmiast. Nieco inna sytuacja jest w wypadku depozytów i kredytów dla ludności. Banki indywidualnie podejmują decyzje. Rosnąca konkurencja powoduje, że chcąc zachować atrakcyjność swojej oferty, zmniejszają one oprocentowanie depozytów dla ludności wolniej i nieraz w mniejszym stopniu, niż wynikałoby to z oficjalnej obniżki stóp procentowych.

JEREMI MORDASEWICZ
wiceprezes Business Centre Club


Obniżenie stóp procentowych jest próbą ożywienia polskiej gospodarki, która może ucierpieć na skutek krachu finansowego w Azji i Rosji. Kryzys dotyka również Europę. Obniżenie oprocentowania kredytów w NBP powinno w ciągu kilku miesięcy spowodować spadek oprocentowania kredytów w innych bankach, co będzie korzystne dla przedsiębiorstw finansujących w ten sposób inwestycje lub obroty bieżące. Dotychczasowa polityka Rady Polityki Pieniężnej była bardzo ostrożna. Do jej priorytetowych celów należy obrona deficytu budżetowego na poziomie 2,15 proc. PKB. Wysokość oprocentowania kredytów komercyjnych w bankach nie jest ściśle powiązana ze stopami NBP. Różnica między oprocentowaniem kredytów i depozytów bankowych jest w Polsce znaczna. Wpływa na to ciągle zbyt wysoki koszt funkcjonowania banków.
Więcej możesz przeczytać w 47/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.