Camera obscura

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czym było spotkanie "okrągłego stołu", przypomniał najlepiej gen. Czesław Kiszczak, przed dziesięciu laty minister spraw wewnętrznych
Z okazji okrągłostołowej rocznicy pan generał udostępnił film nakręcony podczas rozmów w Magdalence. Z filmu wynika, że przywódcy PZPR pochylali się z troską nad problemem, jak się pozbyć władzy, tymczasem liderzy podziemnej "Solidarności" pili wódkę. Dziś pod adresem Kiszczaka padają oskarżenia, że kazał SB filmować ukrytą kamerą, a uzyskany materiał spreparować. Generał odpowiada, że to tylko jego prywatny film nakręcony na oczach uczestników spotkań. Po prostu szef MSW, chcąc mieć w domowym archiwum pamiątkę, polecił swym podwładnym zatrudnienie się w firmie typu Chrzciny, Wesela, Pogrzeby - Wideo. Zapewne też zalecił, aby nie rzucali się w oczy solidarnościowcom. Tak oto w Pałacu Namiestnikowskim znów pojawił się słynny mebel, wokół którego zebrała się część uczestników historycznego spotkania. Dzięki zaś gen. Kiszczakowi wróciła atmosfera poruszania się w świecie inwigilacji. Może to lepiej, że na uroczystość nie przybył Lech Wałęsa - teraz politycy powinni w parlamencie demonstrować chęć do zawierania konsensusu. I dobrze, że gen. Kiszczak udostępnił swe dzieło. Przypomniał, dlaczego ukryta kamera nie zawsze kojarzyła się z programami rozrywkowymi.
Więcej możesz przeczytać w 7/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.