Odrzucając związki partnerskie, Platforma odżegnuje się od liberalnych rozwiązań, które w Europie dawno już zaakceptowała nawet prawica.
W tym samym tygodniu, kiedy PO wspólnie z PiS „topiła” związki partnerskie, szkocki parlament, zdominowany przez Szkocką Partię Narodową, uchwalił zrównanie praw związków partnerskich (które w Szkocji, tak jak w całej Wielkiej Brytanii istnieją już od sześciu lat) z prawami małżeństw heteroseksualnych. W reakcji na tę decyzję Szkotów Benedykt XVI nominował 24 lipca arcybiskupem Glasgow Filipa Tartaglię znanego z żarliwej wrogości wobec związków partnerskich, żeby ten za karę napsuł szkockim narodowcom trochę krwi podczas zbliżającego się referendum w sprawie niepodległości Szkocji. Nowy arcybiskup stwierdził, że w walce przeciw związkom partnerskim gotów jest iść do więzienia i poddać się wszelkim prześladowaniom. Parlament szkocki tej deklaracji nie zauważył, a publicyści największej szkockiej gazety „The Scotsman” pozwolili sobie na delikatne szyderstwo z jego eminencji, pisząc, że jedynym prześladowaniem, jakie go spotka, będzie konieczność pogodzenia się z faktem, że świeckie prawo w Szkocji nie jest prawem kościelnym, a episkopat nie jest tu parlamentem i nie ma władzy ustawodawczej.
Więcej możesz przeczytać w 31/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.