Pokaz wyobraźni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Salon Samochodowy w Genewie
Zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem wystawy szefowie General Motors zdecydowali, że pokażą w Genewie nowy samochód o nazwie Concept A. Jego premiera ma szczególne znaczenie dla Polski i fabryki Opla w Gliwicach, gdyż prawdopodobnie już w przyszłym roku rozpocznie się tam produkcja podobnego auta. Nie wiadomo jednak, kiedy nastąpi jego oficjalny debiut.

Propozycja Opla może szokować zwolenników tradycyjnych samochodów. Jest to jednak odpowiedź konstruktorów koncernu na nowe trendy w stylistyce - budowę wąskich i jednocześnie wysokich aut. Przedstawiciele General Motors twierdzą, że prezentacja tego pojazdu w Genewie miała na celu pokazanie kierunku myślenia konstruktorów Opla, nie zaś przedstawienie gotowego modelu. W związku z tym, że produkcja samochodu ma się rozpocząć w przyszłym roku, prace przygotowawcze muszą być już w fazie końcowej. Concept A jest pięcioosobowym microvanem, napędzanym silnikiem wykorzystującym dwa rodzaje paliwa - pod tylnym siedzeniem znajdują się zbiorniki na benzynę i na sprężony gaz ziemny. Kierowca sam może wybrać rodzaj paliwa, naciskając odpowiedni przycisk. Zmiana następuje automatycznie, jeżeli któryś ze zbiorników jest pusty. W aucie wykorzystano trzycylindrowy silnik opla corsy o pojemności litra i mocy ponad 80 KM. Trudno przewidzieć, jak zareaguje polski rynek na nowe małe auto. Jedno nie ulega wątpliwości: Daewoo i FIAT mogą stracić dominującą pozycję w tym segmencie rynku.
Obserwując tegoroczną genewską ekspozycję, można dojść do wniosku, że konstruktorzy i producenci powiedzieli w XX w. już wszystko, co mieli do powiedzenia. Koncerny samochodowe oczekują zwrotu pieniędzy zainwestowanych w przygotowanie wcześniejszych modeli i zysków, które pozwolą im zgromadzić fundusze na prace projektowe nad kolejnymi modelami. Natomiast projektanci przedstawiają swoje wizje auta XXI w. Czy ich pomysły zostaną zrealizowane, czy podzielą los wielu studyjnych modeli, które trafiły do fabrycznych muzeów? Czy opel speedster, citroën XM, chrysler jeep commander, renault avantime, citroën C3 trafią do seryjnej produkcji (ostatni ma chyba największe szanse, ma być bowiem następcą popularnej kaczki, czyli modelu 2CV; jak dowodzi przykład nowego garbusa, taki powrót do źródeł może przynieść koncernowi duże korzyści finansowe)? Czy znajdą się tacy, którzy zechcą nabyć samochód będący połączeniem auta terenowego z motorówką i wyposażonego w skuter?
Wprawdzie w oficjalnym katalogu salonu zapowiadano około stu światowych i europejskich premier, lecz zaledwie kilka z nich zasługiwało na to miano. Trudno bowiem mówić o prezentacji nowego auta, jeśli mamy do czynienia z niewielkimi zmianami w kształcie karoserii, opracowaniem kolejnej wersji nadwozia, wprowadzeniem napędu na cztery koła czy zamontowaniem nowych typów silnika. Na przykład w wersji kombi podczas wystawy można było obejrzeć renault megane oraz volkswagena golfa i borę (trzeba się dokładnie przyjrzeć obu pojazdom, aby dostrzec różnice między nimi). Również forda focusa - auto 1999 r. - zaprezentowano w wersji kombi oraz sedan. Przykładów takich nowości można podać więcej.
Na rynku europejskim nadal dużą popularnością cieszą się minivany. Modę na nie zapoczątkowało pojawienie się renault megane scenic. Auta tego typu są lub w najbliższym czasie znajdą się w ofercie Opla (opel zafira, w którym wykorzystano wiele elementów astry), Citroëna (citroën xsara picasso) oraz Mercedesa (mercedes klasy A). Popularność tych pojazdów w Europie dostrzegli także producenci azjatyccy. Dlatego już niedługo na Starym Kontynencie powinny się pojawić auta z fabryk Mazdy (mazda premacy) i Nissana (nissan almera tino).
Od pewnego czasu szczególnym zainteresowaniem producentów samochodów cieszą się klienci z grubymi portfelami. W Genewie Mercedes pokazał nafaszerowany elektroniką luksusowy model coupé CL. Przedstawiciele niemieckiego koncernu twierdzą jednak, że klientów chcących nabyć auto kosztujące ponad 100 tys. dolarów nie powinno być na świecie więcej niż kilka tysięcy. Natomiast w setkach można liczyć przyszłych użytkowników nowych modeli takich aut, jak bugatti, bentley, aston martin czy lamborghini diablo GT. Czy któryś z tych samochodów trafi do Polski (ponoć Ferrari szuka przedstawiciela w naszym kraju)?
Rok 1999 może się okazać przełomowy dla niemieckiego koncernu BMW. Przejęcie angielskiego Rovera nie było dobrą inwestycją, gdyż Niemcy muszą przeznaczyć ogromne pieniądze na restrukturyzację tej marki. Było to jedną z przyczyn zmiany na stanowisku szefa bawarskiego koncernu. W Genewie zaprezentowano (oficjalna premiera odbyła się pod koniec ubiegłego roku) najnowszy model - rover 75 - z którym nowi szefowie obu firm wiążą duże nadzieje. Jest to obecnie najbardziej luksusowy produkt angielskiej firmy. Można też było obejrzeć najnowsze dzieło koncernu BMW - X5 (światowa premiera auta odbyła się w styczniu tego roku w Stanach Zjednoczonych). BMW X5 to tzw. sports activity vehicle, czyli luksusowy samochód terenowy z napędem na cztery koła. Jest on odpowiedzią bawarskiej firmy na duży popyt na tego typu auta na rynku amerykańskim oraz sukcesy, jakie odnosi tam mercedes klasy M.
W tym roku w Europie spore zamieszanie może wywołać najnowszy i najmniejszy model japońskiej Toyoty - yaris, który będzie produkowany mędzy innymi we francuskiej fabryce tegoż koncernu. Konstruktorzy Toyoty zaprezentowali w Genewie również studyjny model microvana, w którym zastosowano wiele elementów z yarisa. Zgodnie z dzisiejszymi trendami, jest to wysokie i wąskie auto; może w nim podróżować pięć osób.
Powoli trzeba zmieniać opinię o uznawanych do tej pory za bardzo wolne samochodach z silnikami wysokoprężnymi. Dzięki najnowszemu silnikowi BMW montowanemu w modelu serii 7 (o mocy 238 KM) to ciężkie auto może rozwinąć prędkość 100 km/h już po 8,4 s. Inny niemiecki koncern - Volkswagen - zaprezentował z kolei superoszczędny silnik wysokoprężny. Volkswagen lupo wyposażony jest w silnik (o pojemności 1,2 l) zużywający 2,99 l oleju napędowego na 100 km; tankując "do pełna", można teoretycznie przejechać ponad 1100 km.
Wszyscy obserwatorzy genewskiego salonu zadawali sobie pytanie: jaki będzie przełom stulecia dla przemysłu motoryzacyjnego i czy olbrzymia bryła lodu, stanowiąca element ekspozycji szwedzkiego Saaba, miała być symbolem trudnego okresu dla światowych gigantów. 


Więcej możesz przeczytać w 12/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.