Nieprzezroczysta granica

Nieprzezroczysta granica

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraina jest dla nas partnerem strategicznym. Między innymi dlatego, że przez ten kraj przebiega jeden z głównych szlaków nielegalnej imigracji z Azji i Afryki
Premiera "Ogniem i mieczem" sprawiła, że ostatnio bardzo dużo było Ukrainy w naszym kraju. W prasie pojawiły się artykuły o skomplikowanej polsko-ukraińskiej historii, z radia dobiegały dźwięki ukraińskich dumek, panie wzdychały do filmowego Bohuna, a panowie z zapartym tchem śledzili potyczki polskich wojsk z czernią. Tak się złożyło, że w ostatnim czasie, bogatszy o wrażenia z filmu Jerzego Hoffmana, pojechałem na Ukrainę. Niestety, nie dane mi było z racji mych obowiązków zwiedzić tego kraju. Ale i tam mój pobyt w Kijowie okazał się bardzo udany.
Z Ukrainy przywiozłem do kraju podpisy pod umową rządową o współpracy w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. Na jej mocy szefowie policji, straży granicznej, straży pożarnej, obrony cywilnej będą zawierać bilateralne porozumienia ze swoimi odpowiednikami na Ukrainie. Daje to możliwość bezpośredniej współpracy w zwalczaniu zorganizowanych grup przestępczych, przemytu narkotyków, procederu prania brudnych pieniędzy, terroryzmu, nielegalnego handlu bronią, kradzieży materiałów promieniotwórczych, a także zwykłych przestępstw kryminalnych. Współpraca polskich i ukraińskich służb jest już teraz bardzo dobra, wręcz modelowa. Chyba najlepsza, jeśli wziąć pod uwagę państwa Europy Wschodniej. Podkreślali to zresztą wszyscy.
Przykładem może być zatrzymanie przez ukraińskie służby dużej grupy imigrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę z Polską. Zatrzymano również organizatorów przerzutu, którzy mieli ich w Polsce przejąć i przetransportować do granicy polsko-niemieckiej. Niewątpliwy sukces, jakim jest znaczne zmniejszenie readmisji z Niemiec, zapewne nie byłby możliwy bez współpracy służb granicznych Polski i Ukrainy.
Musimy pamiętać, że Ukraina jest dla nas partnerem strategicznym. Między innymi dlatego, że przez ten kraj przebiega jeden z głównych szlaków nielegalnej imigracji z Azji i Afryki. Gdyby Ukraińcy przestali ochraniać swoją granicę, na pięćsetkilometrowym odcinku polskim stanęlibyśmy przed bardzo poważnym problemem: zatrzymania fali obcokrajowców próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Współpraca ze stroną ukraińską jest dla skutecznego przeciwdziałania nielegalnej migracji ważna również ze względu na utrzymanie bezpieczeństwa przyszłej wschodniej granicy Unii Europejskiej.

Współpraca polskich i ukraińskich służb granicznych czy policji jest wręcz modelowa


Dzięki umowie jeszcze w tym roku będziemy mogli podpisać porozumienie z naszymi ukraińskimi odpowiednikami w sprawie utworzenia punktu konsultacyjnego na granicy polsko-ukraińskiej. Takie trzy punkty konsultacyjne funkcjonują już na granicy polsko-niemieckiej. Jak pokazała praktyka, jest to najlepszy sposób przekazywania informacji o zdarzeniach na granicy, osobach, które popełniły przestępstwo, skradzionych samochodach czy innych przedmiotach, które mogą być przedmiotem przemytu.
Jak już wspomniałem, współpraca służb podległych MSWiA z ich odpowiednikami na Ukrainie układa się bardzo dobrze, zwłaszcza policji polskiej i milicji ukraińskiej. Od dawna te dwie służby podejmują wspólne działania w likwidowaniu kanałów przerzutu narkotyków oraz ściganiu przestępczości zorganizowanej. Niestety, ciągle przedstawiciele Ukrainy są najliczniejszą grupą cudzoziemców popełniających w Polsce zbrodnie. Według policji, w naszym kraju działa około sześćdziesięciu zorganizowanych grup przestępczych z udziałem Ukraińców, ale członkami tych grup są także Polacy i obywatele WNP. Najważniejszym zadaniem, przed jakim teraz stoimy, jest ich rozbicie. Ułatwi to podpisana umowa.
Z rozwiązaniami, jakie stosowane są na Ukrainie w zakresie ochrony cywilnej ludności przed klęskami żywiołowymi, mogli się zapoznać szefowie obrony cywilnej i straży pożarnej. Będziemy dążyli do tego, żeby integrować nasze systemy wczesnego ostrzegania. W Polsce istnieje bowiem obecnie kilka systemów alarmowania i ostrzegania ludności. Jeden znajduje się w IMiGW, drugi w Państwowej Agencji Atomistyki, trzeci to systemy alarmowania i ostrzegania MSWiA. W tej chwili prowadzone są prace nad zintegrowaniem tych systemów. Będziemy również dążyli do tego, aby zintegrować je z systemami naszych sąsiadów.
Podpisana w Kijowie umowa rządowa pozwoli również na współpracę służb ratowniczych Ukrainy oraz województw podkarpackiego i lubuskiego, co jest bardzo ważne ze względu na nawiedzające ostatnio nasze kraje powodzie. Dla rozwoju międzynarodowej współpracy nowych województw z ich regionalnymi odpowiednikami u naszych sąsiadów warto szerzej niż dotychczas włączyć wojewodów w kontakty międzynarodowe. Ale dobre wzajemne stosunki sąsiedzkie to przecież nie tylko podpisy pod umowami czy współpracujący z sobą funkcjonariusze i urzędnicy. Dla naszego sąsiada bardzo ważna była pomoc, jakiej udzieliła Polska Ukrainie już w pierwszych dniach powodzi w listopadzie ubiegłego roku. Był to pierwszy w powojennej historii Polski wypadek udzielenia rządowej pomocy jednemu z naszych sąsiadów. Zorganizowanej na dodatek w błyskawicznym tempie, zanim uczynił to ktokolwiek inny. Znakomicie układa się współpraca pomiędzy służbami archiwalnymi po obydwu stronach granicy. Pozwoliło to na sprowadzenie do Polski dużej liczby akt dotyczących obywateli polskich z okresu ostatniej wojny.
Wizyta na Ukrainie pokazała, jak ważnym partnerem jest dla nas ten wschodni sąsiad i jak ważna jest zasada partnerstwa we współpracy z nim. Zarówno na poziomie administracji rządowej, jak i zwykłej międzyludzkiej pomocy.

Więcej możesz przeczytać w 11/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.