Jałowy bieg

Dodano:   /  Zmieniono: 
W najbliższym czasie - w ramach usprawniania samorządu terytorialnego - powinno się po prostu zreformować administrację centralną
- Zmiana ustroju jest rzeczą skomplikowaną. Dość łatwo ją deklarować trudno zamienić w prawo stanowione najtrudniej - wprowadzić w życie. W dążeniu do decentralizacji naszego państwa jesteśmy już po deklaracjach: gdzieś między drugim a trzecim etapem. Reforma zaczęła się dopiero urzeczywistniać lecz wielu elementów układanki jeszcze brakuje. Ostatecznym celem jest większa efektywność działania państwa. W czasach PRL państwo było skrajnie scentralizowane a władza poszatkowana na resorty przeciążone licznymi funkcjami (głównie gospodarczymi). Dodatkowo przez lata państwo utrzymywało rozbudowany aparat partyjny. Pieniądze na rozwój "wyszarpywano" w Warszawie a szczytem szczęścia było dostanie się na listę centralnych inwestycji. Ten "wertykalny" ustrój wpływał na sposób myślenia wielu funkcjonariuszy publicznych ale także na zwykłych obywateli.
Obecnie mamy oczekiwane od lat powiaty i województwa samorządowe: jest ich wprawdzie nieco więcej niż planowano lecz mają osobowość prawną mienie demokratycznie wybrane organy (budzące ostatnio tyle emocji płace samorządowców zostaną pewnie wkrótce obniżone). Mamy silne i świadome swojego znaczenia gminy które konsekwentnie zmieniają obraz Polski lokalnej. Województwa i powiaty są - pod względem prawnym - "równe" a tylko gmina jest jednostką podstawową. Wojewoda sprawuje nadzór nad samorządem i wykonuje część administracyjnych funkcji organów inspekcji kontroli porządku publicznego. Nie jest już jednak - jak dawniej - gospodarzem województwa gdyż ta funkcja została zarezerwowana dla sejmiku i jego marszałka. Wojewoda jest tylko przedstawicielem rządu.
Niestety wojewoda zachował zbyt dużo kompetencji a czasami i etatów co kłóci się z jego ustrojową funkcją. Województwo i powiat przejęły niewiele uprawnień od centrum znacznie więcej - od terenowej administracji rządowej. W rzeczywistości więc do decentralizacji - rozumianej jako przejęcie od centrum zadań i środków - jeszcze nie doszło. Jeżeli urzędnicy centrum proponują scedowanie "na dół" - w konsekwencji decentralizacji - tylko stu z siedemnastu tysięcy etatów jeśli pojawiają się propozycje tworzenia nowych resortów centralnych i kolejnych funduszy (przewiduje się że zatrudnienie w centrum znów "lekko wzrośnie") trzeba zapytać: dokąd zmierzamy?
Kompetencje samorządu pokiereszowane w procesie legislacyjnym powinny być wreszcie rozszerzone fundusze oraz etaty kalkulacyjne muszą natomiast iść za zadaniami. W przeciwnym wypadku powiat i województwo będą działać na "jałowym biegu". W najbliższym czasie - w ramach usprawniania samorządu terytorialnego - powinno się po prostu zreformować administrację centralną. Nie jest ona wprawdzie ani bardziej rozbudowana ani bogatsza niż w krajach sąsiednich skoro jednak nie stać nas na więcej środki trzeba dzielić sprawiedliwiej pomiędzy "centrum" i "teren". Województwo samorządowe musi być głównym podmiotem a nie tylko przedmiotem polityki regionalnej państwa. Uprawnienia rządu nie mogą być sprzeczne z ustrojową pozycją samorządu w Polsce co nie wyklucza konkretnych ograniczonych ingerencji na przykład wobec regionów wiejskich czy starych regionów przemysłowych.
Przygotowanie regulacji prawnych dotyczących samorządów powinno być przede wszystkim zadaniem działającej stale Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Nie powinny się do tego natomiast mieszać mnożące się ostatnio nadzwyczajne i doraźnie tworzone komisje. Zaczynając prace od zera częściej popełniają one błędy a poza tym droższe jest ich utrzymanie. Na skutek takiej praktyki narastają problemy na przykład w kwestii finansowania placówek kultury czy rodzinnych domów dziecka. Kiedy o tym wszystkim mówiłam wytykano mi że zabiegam o poszerzenie władzy i wpływów komisji którą kierowałam. Wobec takiego dictum nie pozostało mi nic innego jak złożyć rezygnację z funkcji przewodniczącej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Więcej możesz przeczytać w 16/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.