Kraj Matterhornu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Największy lodowiec Europy, najczęściej fotografowany szczyt kontynentu
Sankt Moritz, Zermatt, Gstaad i Davos - najsłynniejsze kurorty narciarskie świata, oferujące najwyższe w całych Alpach ceny. Szwajcaria - dotychczas najsłabiej poznany i najrzadziej odwiedzany przez Polaków kraj alpejski - dziś coraz częściej trafia do katalogów biur podróży.

Szwajcarskie ABC

Bilet na pociąg do Genewy (w jedną stronę) kosztuje 627 zł, do Zurychu - 477 zł. W obu wypadkach przesiadka w Wiedniu.

Autobusy do Zurychu kursują najczęściej we wtorki, czwartki i soboty. Bilet w jedną stronę kosztuje 265 zł, w obie - 385 zł. Chcąc dotrzeć do Genewy lub Lozanny, trzeba zapłacić 320 zł za bilet w jedną stronę, 480 zł - w obie strony.

Samolot LOT do Zurychu odlatuje codziennie. Kupując bilet dwa tygodnie przed odlotem, zapłacimy 1079 zł, tydzień przed odlotem - 1272 zł, w ostatniej chwili - 2037 zł.

Całoroczna opłata za korzystanie z autostrad kosztuje 40 franków szwajcarskich (1 frank - 2,6 zł).

Do Szwajcarii bez cła można wwieźć 200 papierosów i litr alkoholu.

Do dyspozycji turystów oddano w Szwajcarii ok. 300 tys. miejsc noclegowych w hotelach i pensjonatach, ok. 350 tys. w schroniskach młodzieżowych i tyle samo na kempingach.

Na szwajcarskich kempingach (w całym kraju jest ich ok. 450) płaci się najczęściej 6 franków od osoby, ok. 3 franków za samochód i 3-8 franków za namiot. Obozowanie na dziko jest zabronione.

W hotelach i pensjonatach nocleg kosztuje 40-70 franków (pokój w małym mieście bądź wiosce) lub 55-100 franków (kwatera w modnym kurorcie).

Dziewięciodniowa wycieczka "Panorama Szwajcarii" kosztuje 1,9 tys. zł. W programie spacer po stolicy Liechtensteinu, zwiedzanie Lugano i średniowiecznej starówki Lucerny, którą co roku odwiedza pięć milionów turystów. Wizyty w Genewie, gdzie co trzeci mieszkaniec jest cudzoziemcem, kilka godzin w Lozannie, Bernie, Bazylei i Zurychu. Za dziesięciodniową podróż połączoną ze zwiedzaniem Pragi i wyprawą do podnóży Matterhornu trzeba zapłacić 2,2 tys. zł. Tańsza jest tygodniowa wycieczka z krótkim wypadem do Chamonix - 1,2 tys. zł. Wynajęcie na tydzień czteroosobowego apartamentu w regionie Wallis, w którym znajduje się 47 miejscowości narciarskich i 10 najwyższych szczytów Szwajcarii, kosztuje od 1,3 tys. do 2 tys. marek. Turyści odwiedzający szwajcarskie miasta planują wizyty w katedrze w Bazylei, w przyklasztornych kościołach w Einsiedeln i Sankt Gallen. Jedna z największych atrakcji stolicy Szwajcarii to berneńska starówka. Idąc dokładnie wytyczonym na planach szlakiem, goście poznają Marktgasse i Kramgasse z zabytkowymi budynkami, kolorowe fontanny z XVI wieku, słynną Wieżę Zegarową z ruchomymi figurkami oraz gotycką katedrę. Kierując się na północny wschód od Berna, docierają do regionu Emmental i miasta Affoltern, znanego z produkcji ementalera. Jednym z najbardziej znanych i podziwianych zabytków Szwajcarii jest XI-wieczny Château de Chillon w Montreaux - miejscowości na wschodnim brzegu Jeziora Genewskiego. Okolica słynie z tradycji muzycznych. Co rok organizowany jest tu znany festiwal jazzowy. W latach 70. przebywali w tym regionie muzycy zespołu Deep Purple, którzy obserwowali pożar kasyna i dym unoszący się nad wodą (stąd tytuł ich późniejszego przeboju "Smoke on the Water"). Jadąc na wschód w kierunku Gstaad, warto się zatrzymać w Château d?Oex, typowo rodzinnej miejscowości wolnej od gwaru sąsiednich kurortów. W przerwie między jazdą na nartach, lotem balonem lub letnim spływem tratwą po rzece można odwiedzić zamek Aigle, główną średniowieczną warownię doliny Rodanu, obecnie Muzeum Win. Kierując się jeszcze dalej na wschód w głąb kraju, trafimy do regionu Jungfrau, słynącego z dwóch jezior: Brienz (najczystsze w Szwajcarii) i Thun (popularne miejsce wycieczek statkiem pasażerskim). Południe regionu kusi malowniczymi krajobrazami, idealnymi warunkami do górskich wędrówek i turystyki narciarskiej oraz emocjami podróży najwyżej w Europie położoną linią kolejową. Tęsknotę wśród alpinistów i grozę u wszystkich pozostałych budzą trzy czterotysięczne szczyty. Przewodnik Pascala mówi o nich, że "rwą oczy": Jungfrau, Mönch i słynny Eiger, na który wspinał się nawet Clint Eastwood w filmie "Akcja na Eigerze". Na południu Szwajcarii, za Rodanem, znajduje się najbardziej atrakcyjny region Wallis. Tu znajdują się najwyższe w całym kraju góry, największe winnice i najdłuższy lodowiec Alp (Aletsch). Popularnością cieszy się miasto Sion, chcące ugościć olimpijczyków w 2006 r., oraz modna i bogata miejscowość Crans-Montana, szczycąca się najlepszym w Alpach polem golfowym. Na południu regionu znajduje się kurort Zermatt ze szczytem Matterhorn. Wallis słynie również z organizowanych w tutejszych wioskach walk krów, mających - według tradycji - wyłonić zwierzę, które zasługuje na miano przewodnika stada udającego się na letni wypas. Zwyciężczyni warta bywa 20 tys. franków. Jednym z największych konkurentów Wallis jest w Szwajcarii kanton Gryzonia, najbardziej dziewiczy, najrzadziej zaludniony, ze szczytami sięgającymi 4 tys. metrów, jedynym w kraju parkiem narodowym, 600 alpejskimi jeziorami, dziesiątkami górskich dolin oraz słynnymi miejscowościami: Davos, Arosa, Klosters i Sankt Moritz. W Davos na turystów czeka 450 km znakowanych szlaków i 315 km tras narciarskich. W Klosters - jak podaje przewodnik Pascala - ulubionym kurorcie księcia Karola, atmosfera typowo narciarska wciąż broni się przed klimatem wielkiego świata. Znajduje się tu jedna z najtrudniejszych nartostrad na świecie (Gotschnawang), otwarta tylko przy sprzyjających warunkach. W Sankt Moritz próżno szukać taniego noclegu. Już w XIX wieku ta miejscowość uchodziła za jeden z najważniejszych ośrodków wypoczynkowych dla bogaczy.

Powyższy tekst jest kolejnym z cyklu, w którym wspólnie z wydawnictwem Pascal rekomendujemy atrakcje turystyczne Europy.

Więcej możesz przeczytać w 20/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.