1931 - 1999)
"Ciągle dostaję listy i anonimowe pogróżki związane z moją "nieprzejednaną" postawą w obronie praw kobiet. Znacznie więcej jednak podziękowań, nawet uścisków dłoni na ulicy. Nic bardziej nie zachęca do uprawiania polityki jak pomaganie ludziom" - powiedziała prof. Zofia Kuratowska w sierpniu 1993 r. dla "Wprost". Była jednym z przewodników tych środowisk polskiej inteligencji, które zostały opisane w książkach Stefana Żeromskiego.
Oto inteligent: znany ze społecznej działalności lekarz chorób wewnętrznych i hematologii, działacz na rzecz państwa nie tylko wolnego, lecz również sprawiedliwego, osoba nie tracąca swej tożsamości zarówno w solidarnościowym podziemiu, jak i przy kierowaniu Senatem RP i pełnieniu funkcji ambasadora w RPA. Polemizowała z politykami, którym prawicowy czy lewicowy fundamentalizm przesłaniał rzeczywistość. Ze swoją postawą życiową doskonale odnajdywała się w życiu zawodowym, w opozycyjnej działalności lat 80. i pierwszych latach III RP. Później nurt społecznego liberalizmu przeżył kryzys związany z rozwarstwieniem się środowisk inteligencji i ich zwątpieniem w swoją dziejową misję. Wraz z powrotem do Polski normalności kończyła się epoka społeczników. Owa normalność, która bywa gorzka dla tradycyjnej inteligencji, jest zarazem cennym spadkiem po niej. Pozostaje też pamięć.
Zdjęcie: K. Wojda
Więcej możesz przeczytać w 25/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.