Bez granic

Dodano:   /  Zmieniono: 
W amerykańskim Senacie jeden głos zaważył o zaostrzeniu przepisów regulujących sprzedaż broni. Jeśli zmiana zostanie zaakceptowana przez Izbę Reprezentantów, obowiązek legitymowania klientów (dotychczas dotyczył wyłącznie zakupów u licencjonowanych sprzedawców) rozszerzony zostanie na targi i wypożyczalnie broni. Tą drogą broń często trafiała w ręce młodzieży, a nawet dzieci. Do niedawna wszelkie próby zaostrzenia przepisów torpedowało silne lobby producenckie. Po tragedii w Littleton, gdzie dwóch uczniów zastrzeliło dwunastu kolegów ze szkoły i nauczyciela, po czym popełniło samobójstwo, nastąpił przełom. Część producentów, przede wszystkim najbardziej renomowanych marek broni (np. Colt czy Smith & Wesson), podczas spotkania w Białym Domu dała prezydentowi Clintonowi do zrozumienia, że w trosce o swój wizerunek gotowa jest poprzeć zaostrzenie przepisów.

Ogromne jajo dinozaura sprzedano podczas aukcji w salonie Christie?s w South Kensington. Skamieniałość liczącą sobie co najmniej 1,5 mln lat odnaleziono w Patagonii. Za jajo o średnicy 18,5 cm pragnący zachować anonimowość nabywca z Europy zapłacił 7,5 tys. funtów.

Międzynarodowi specjaliści zajmujący się bezpieczeństwem żeglugi morskiej ostrzegają przed zgubnymi skutkami rosnącej przestępczości na wodach Azji Południowo-Wschodniej. Wybrzeża Indonezji i Singapuru niemal cudem uniknęły ostatnio katastrofy ekologicznej, gdy przez wąski kanał żeglugowy godzinami płynął pozbawiony kapitana tankowiec wypełniony ropą naftową. Dowódca statku został pobity i związany przez singapurskich piratów. Pływające po tych wodach statki często nie docierają do docelowych portów: Hongkongu, Szanghaju czy Tokio.
Zaledwie w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku w Cieśninie Singapurskiej zanotowano dziesięć pirackich napadów na statki handlowe. W całym rejonie Azji Południowo-Wschodniej zarejestrowano aż 38 aktów rozboju morskiego. Przestępcy wyposażeni w szybkie łodzie motorowe nagle atakują ze swych ukryć na indonezyjskich wysepkach, obezwładniają załogę i uciekają ze skradzionym towarem. Armatorzy nie mogą liczyć na skuteczną ochronę straży przybrzeżnej, gdyż kryzys azjatycki zmusił państwa tego regionu do oszczędności i ograniczenia liczby patroli morskich.

W maju na międzynarodowym festiwalu teatralnym w Londynie swoje przedstawienie zaprezentowała między innymi nowojorska grupa taneczna Elizabeth Streb. Największą sensację wśród widzów wzbudziła tancerka Hope Clark, która podczas pokazu z impetem "przelatywała" przez ramę okienną, tłukąc zamocowaną w niej szybę. Wprawdzie przygotowany przez nią numer wywołał wśród publiczności przerażenie, okazał się jednak całkowicie bezpieczny. Idealnie przezroczystą szybę wykonano ze specjalnie przygotowanej masy cukrowej.

Rosyjski rząd zamierza poprawić społeczne nastroje oraz zyskać większą popularność, wprowadzając na rynek nowy gatunek wódki sprzedawanej po obniżonej cenie. Jak w czasach socjalizmu, w całym kraju obowiązywać będzie ta sama cena - 15-18 rubli za butelkę. Subwencjonowany alkohol ma być konkurencją dla nielegalnych producentów taniego bimbru, którego sprzedaż pokrywa około połowy rosyjskiego zapotrzebowania na wysokoprocentowe trunki. Rynkowy sukces taniej wódki ma zwiększyć roczne przychody do świecącej pustkami kasy państwa o 2-3 mld rubli.

(TW)
Więcej możesz przeczytać w 25/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.