KNOW-HOW

Dodano:   /  Zmieniono: 
Modemy i delfiny
System echolokacyjny pozwalający załogom łodzi podwodnych wyszukiwać i obserwować pływające po powierzchni morza plamy oleju łączy w sobie technikę przesyłania danych w Internecie ze sposobem porozumiewania się delfinów. Dzięki tej metodzie można również odnajdywać wraki statków czy lokalizować nowe złoża gazu. W wodzie najłatwiej rozchodzą się dźwięki wysyłane przez delfiny. Ich niska częstotliwość ogranicza jednak pojemność przesyłanych danych do kilku bitów na sekundę (światło lasera może przeniknąć tylko przez 100 m czystej wody). Zespołowi naukowców z Newcastle University (Wielka Brytania) udało się zaś opracować metodę przesyłania w brudnej wodzie morskiej 16 kilobitów danych na sekundę na odległość kilkunastu kilometrów. Fale dźwiękowe o częstotliwości 10 czy 20 kHz rozchodzą się wielokierunkowo, co ułatwia ich przekaz i odbiór w niejednostajnych morskich głębinach. Przy gromadzeniu danych posłużono się techniką wykorzystywaną w najnowszych modemach komputerowych, umożliwiającą wymianę informacji między komputerami za pośrednictwem łączy telefonicznych.

OP-1
W firmie Creative BioMolecules w Massachusetts uzyskano cząsteczkę białkową OP-1, która nie tylko pozwala przyspieszyć zrastanie złamanych kości i leczyć uszkodzone nerki, ale też prawdopodobnie przyczynia się do powstawania nowych połączeń nerwowych w obszarach mózgu zniszczonych przez udar. U szczurów podczas doświadczenia wywołano niedotlenienie mózgu. Po wstrzyknięciu 1 ?g białka OP-1 gryzonie odzyskiwały zdolność poruszania się. Zwiększanie dawki białka (do 10 ?g) przyspieszało ich powrót do zdrowia. Marc Charette z Creative BioMolecules twierdzi, że OP-1 (należące do grupy białek zwanych transformującymi czynnikami wzrostu-ß) stymuluje wzrost dendrytów, czyli fragmentów komórek nerwowych odbierających informacje przekazywane w postaci impulsów nerwowych. Odkryto też inne substancje, które prawdopodobnie pobudzają wzrost aksonów - włókien komórek nerwowych odpowiedzialnych za przekazywanie informacji.

18 500 Hiszpanów
W Hiszpanii jest najwięcej na świecie dawców organów do transplantacji - wynika z danych hiszpańskiego Ministerstwa Zdrowia. Ponad 18 500 Hiszpanów żyje z przeszczepionymi narządami. Tylko w tym roku do maja przeszczepiono tam 836 nerek, 382 wątroby, 57 płuc, 17 trzustek i 125 serc. Liczba transplantacji i dawców organów stale rośnie. W pierwszej połowie 1998 r. zanotowano o 13,4 proc. więcej dawców niż w tym samym czasie roku ubiegłego. Oznacza to 30 dawców na milion osób, co dwukrotnie przekracza standard określony przez Unię Europejską.

Tropiciel w sieci
Al Zelicoff, ekspert od programów ochrony przed wojną biologiczną z Sandia National Laboratories w Nowym Meksyku, utworzył w Internecie bazę danych o chorobach zakaźnych. Łącząc się z nią, lekarze z całego świata mogą przekazywać informacje na ten temat. Od 1975 r. konwencję zakazującą produkcji i używania broni biologicznej poparło 150 krajów. Trudno jest kontrolować, jak jest przestrzegana przez poszczególne państwa, gdyż większość toksyn, które mogą posłużyć do produkcji broni biologicznej, ma również pokojowe zastosowanie, na przykład substancja botulinowa używana do relaksacji mięśni w niektórych schorzeniach. Dziś eksperci potrafią odróżnić naturalne zakażenie od spowodowanego przypadkowym wydostaniem się zarazków z laboratorium badawczego. Tego rodzaju ocena może jednak trwać kilka lat. Internetowa baza danych o chorobach zakaźnych ma przyspieszyć ten proces i pomóc we wskazaniu potencjalnych producentów broni biologicznej.

Radioaktywny śmietnik
Znajdujący się w zachodniej części Wielkiej Brytanii zakład przerabiający pozostałości radioaktywnego paliwa może zostać zamknięty ze względu na postępującą korozję urządzeń utylizacyjnych. Około 1000 m3 ciężkich radioaktywnych zanieczyszczeń przechowuje się tam w stanie ciekłym w 21 nieustannie chłodzonych zbiornikach. Wystarczy małe uszkodzenie któregoś z nich, by trzeba było ewakuować pół miliona mieszkańców Dublina. Rządowy Inspektorat Instalacji Nuklearnych zobowiązał właścicieli fabryki do zastosowania bezpieczniejszej metody przechowywania radioaktywnych odpadów i zamiany zbiorników na szklane bloki. Jak jednak wynika z danych Brytyjskiego Towarzystwa Energii Atomowej, wiele innych urządzeń w zakładzie również nie spełnia podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Więcej możesz przeczytać w 30/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Opracował: