Czy polityka FED zagraża polskiej giełdzie?
WIESŁAW ROZŁUCKI
prezes Giełdy Papierów Wartościowych
Obniżenie przez amerykański bank centralny (FED) stopy procentowej zostało przyjęte przez rynek kapitałowy jako niewystarczające. Na Wall Street spodziewano się obniżki o 0,5 proc., a nie o 0,25 proc. W rezultacie ceny akcji gwałtownie spadły. Podobne reakcje można zauważyć na innych giełdach, także na warszawskiej. Nadal jednak nie zdołano jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy światowej gospodarce grozi recesja. Zdania na ten temat są podzielone, w związku z czym utrzymuje się atmosfera niepewności. Trzeba jednak rozróżniać sferę finansową gospodarki od jej sfery realnej, czyli produkcji. W tej sferze efekty obniżki amerykańskiej stopy procentowej będą widoczne ze znacznym opóźnieniem i mogą być one korzystne. W sferze finansowej negatywne skutki są odczuwalne niemal natychmiastowo.
JACEK KSEŃ
prezes zarządu WBK SA
Recesja i kryzys giełdowy, który rozpoczął się w zeszłym roku w Azji, a teraz dotarł do Rosji, zagraża również Stanom Zjednoczonym i Europie. Naturalną reakcją banków centralnych wobec zagrożenia recesją jest znaczne obniżenie stóp procentowych w celu zapewnienia podmiotom gospodarczym dostępu do tanich kredytów. Podobna strategia została zastosowana z powodzeniem w czasie krachu giełdowego w 1987 r. Obecna obniżka stóp procentowych w USA ma charakter kosmetyczny. Jestem jednak przekonany, że FED nie zawaha się przed poważnym ich obniżeniem, kiedy groźba recesji stanie się bardziej realna. Polski rynek finansowy jest częścią rynku globalnego i zależy w dużej mierze od wydarzeń zachodzących na świecie, a szczególnie w Europie i Stanach Zjednoczonych. Coraz większe wątpliwości budzi więc polityka niezwykle wysokich realnych stóp procentowych w naszym kraju
prezes Giełdy Papierów Wartościowych
Obniżenie przez amerykański bank centralny (FED) stopy procentowej zostało przyjęte przez rynek kapitałowy jako niewystarczające. Na Wall Street spodziewano się obniżki o 0,5 proc., a nie o 0,25 proc. W rezultacie ceny akcji gwałtownie spadły. Podobne reakcje można zauważyć na innych giełdach, także na warszawskiej. Nadal jednak nie zdołano jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy światowej gospodarce grozi recesja. Zdania na ten temat są podzielone, w związku z czym utrzymuje się atmosfera niepewności. Trzeba jednak rozróżniać sferę finansową gospodarki od jej sfery realnej, czyli produkcji. W tej sferze efekty obniżki amerykańskiej stopy procentowej będą widoczne ze znacznym opóźnieniem i mogą być one korzystne. W sferze finansowej negatywne skutki są odczuwalne niemal natychmiastowo.
JACEK KSEŃ
prezes zarządu WBK SA
Recesja i kryzys giełdowy, który rozpoczął się w zeszłym roku w Azji, a teraz dotarł do Rosji, zagraża również Stanom Zjednoczonym i Europie. Naturalną reakcją banków centralnych wobec zagrożenia recesją jest znaczne obniżenie stóp procentowych w celu zapewnienia podmiotom gospodarczym dostępu do tanich kredytów. Podobna strategia została zastosowana z powodzeniem w czasie krachu giełdowego w 1987 r. Obecna obniżka stóp procentowych w USA ma charakter kosmetyczny. Jestem jednak przekonany, że FED nie zawaha się przed poważnym ich obniżeniem, kiedy groźba recesji stanie się bardziej realna. Polski rynek finansowy jest częścią rynku globalnego i zależy w dużej mierze od wydarzeń zachodzących na świecie, a szczególnie w Europie i Stanach Zjednoczonych. Coraz większe wątpliwości budzi więc polityka niezwykle wysokich realnych stóp procentowych w naszym kraju
Więcej możesz przeczytać w 42/1998 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.