Królestwo obojga narodów

Królestwo obojga narodów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Co dziesiąty mieszkaniec Belgii chce secesji kraju
Afera łapówkarska Agusta/Dassault doprowadziła do procesu, który rozpoczął się od typowego dla Belgii sporu: sprawa w sądzie powinna być prowadzona po francusku czy niderlandzku? Zgodnie z ustawą z 1935 r. zależy to od pochodzenia większości oskarżonych. Ponieważ przed Sądem Najwyższym w Brukseli zasiadło siedmiu walońskich i pięciu flamandzkich polityków, proces zdecydowano się prowadzić po francusku. Decyzję tę podważył jeden z adwokatów, dowodzący, że część oskarżonych Walonów mieszka w Brukseli, która oficjalnie jest miastem dwujęzycznym.

Sprawa dotyczy dwóch kontraktów z końca lat 80. na zakup włoskich śmigłowców Agusta i wyposażenia myśliwców armii belgijskiej w nową elektronikę francuskiej firmy Dassault Aviation. Na ławie oskarżonych zasiadają między innymi były minister spraw zagranicznych, a później sekretarz generalny NATO Willy Claes, były minister obrony Guy Coeme, i były wicepremier i przywódca walońskich socjalistów Guy Spitaels. Obwinia się ich o przyjmowanie łapówek o wielomilionowej wartości.
Proces pogłębił narastające od wielu lat podziały między Flamandami a Walonami. Flamandowie nie chcą mieć nic wspólnego z Walonią, którą - jak twierdzą - "rządzą skorumpowani socjaliści i mafia". Francuskojęzycznym socjalistom wielokrotnie zarzucano mafijny styl sprawowania władzy. Tajemnicze morderstwa, afery łapówkarskie, nielegalne finanse partyjne były na porządku dziennym.
Flamandzcy politycy uważają, że Belgia - "sztuczna dziewiętnastowieczna konstrukcja uformowana w toku wydarzeń historycznych" - nie przetrwa próby czasu. Przestarzała struktura musi zostać dopasowana do współczesnej sytuacji. Przez kraj przebiega linia podziału między dwoma różnymi tradycjami kulturowymi: północną (opartą na modelu germańskim) i południową (czerpiącą głównie z tradycji łacińskiej). Ma to swoje odbicie w różnych podejściach do gospodarki, pracy, sposobów prowadzenia biznesu itp. Do tego dochodzą różnice językowe. Flamandowie posługują się językiem niderlandzkim, a Walonowie francuskim. Obie społeczności mają swoje szkoły, uniwersytety, prasę, kanały telewizyjne i radiowe. Sytuację jeszcze bardziej komplikuje niewielka enklawa niemieckojęzyczna, która administracyjnie leży w Walonii, lecz kulturowo i gospodarczo zbliżona jest do Flandrii.
- Nie ma drugiego kraju na świecie o takiej strukturze administracyjnej, podobnym podziale kompetencji między rządem federalnym a politycznymi i gospodarczymi regionami. Nie ma także drugiego kraju, w którym regiony mogą nawiązywać międzynarodowe kontakty - mówi premier Flandrii Luc van den Brande. W 1993 r. Belgia przekształciła się w federację Flamandów, Walonów i Brukselczyków. Każdy z trzech regionów ma swój rząd, parlament. Rząd federalny odpowiedzialny jest za politykę zagraniczną, obronę, finanse, sądownictwo i politykę socjalną.
Dziś wydaje się, że podziały wewnętrzne Belgii wywoływane są przede wszystkim względami ekonomicznymi. "Nie zgodzimy się, by Belgia była żywiona przez Flandrię i żeby śmietankę spijała Walonia" - protestują Flamandowie. W przeszłości Walonia z rozwiniętym przemysłem górniczym i stalowym była jedną z kolebek rewolucji przemysłowej i jednym z najbogatszych regionów Europy. Dziś role kompletnie się odwróciły. Walonia, której kulą u nogi stał się właśnie przemysł ciężki, przynosi tylko jedną czwartą PKB, choć mieszka tam jedna trzecia ludności. Flandria przyciągnęła aż 70 proc. wszystkich bezpośrednich inwestycji w Belgii. Mimo animozji, tylko co dziesiąty Belg chciałby rozpadu kraju. Reszta twierdzi, że secesja jest wymysłem flamandzkich polityków, dziennikarzy i intelektualistów. Wskazują, że zarówno we Flamandach, jak i Walonach drzemie poczucie więzi narodowych, które budzi się w sytuacjach ważnych dla całego kraju. Dla większości mieszkańców Belgii największym spoiwem jest wspólna stolica. "Bruksela jest jak król - nie można jej podzielić" - mówią.

Więcej możesz przeczytać w 38/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.