Wybór Bośni

Wybór Bośni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trwały pokój w Bośni zapewnić może zwycięstwo umiarkowanych polityków, którzy akceptują porozumienie z Dayton i którzy konsekwentnie dążyć będą do zmniejszania ciągle głębokich podziałów etnicznych
Trwały pokój w Bośni zapewnić może zwycięstwo umiarkowanych polityków, którzy akceptują porozumienie z Dayton i którzy konsekwentnie dążyć będą do zmniejszania ciągle głębokich podziałów etnicznych. Ich dowodem jest chociażby fakt, że po raz kolejny w Bośni wybierano trójosobowe prezydium (Muzułmanina, Chorwata i Serba), a nie jednego wspólnego kandydata tych trzech grup etnicznych. Oprócz parlamentu centralnego wyłaniano także parlamenty Federacji Chorwacko-Muzułmańskiej i Republiki Serbskiej. Czy w tej sytuacji nowym władzom uda się sprostać jednemu z najważniejszych wyzwań, jakie przed nimi stoją - stworzeniu warunków sprzyjających powrotowi prawie dwóch milionów uchodźców, którzy z obawy przed działaniami wojennymi schronili się w wielu państwach Europy. Wśród nich znajdują się przedstawiciele przedwojennych elit, którzy mogliby wspomóc utrwalanie pokoju i odbudowę kraju ze zniszczeń. Dotychczas na powrót zdecydowało się niewiele ponad 2000 osób. Resztę przed tym krokiem powstrzymuje zwykły strach. Najgorsza sytuacja panuje w Republice Serbskiej, gdzie powracający są często terroryzowani i zniechęcani do ponownego osiedlenia się w swoim kraju. Pomyślną wiadomością jest wysoka frekwencja w drugich od czasu zakończenia wojny domowej wyborach (70 proc. uprawnionych do głosowania) i brak doniesień o większych zakłóceniach. Jedynym problemem był niesprawny system komputerowy w około stu lokalach wyborczych i opóźnienia w dostarczaniu list wyborczych.

Więcej możesz przeczytać w 38/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.