Warszawa- Bruksela

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samoograniczenie w UE może dać nam więcej wolności niż obrona status quo
W państwowe święto 11 listopada warto się zastanowić - bez stereotypów, pasji i fobii - jak dzisiaj zdefiniować ramy polskiej państwowości. Poza USA, częściowo Rosją i Chinami nawet duże państwa realizują swoją suwerenność, uznając wielowątkową współzależność od innych. W dobie globalizacji problemów i rozwiązań można się bronić przed jednostronną podległością tylko przez zgodę na partnerstwo w imię bezpieczeństwa. A każde partnerstwo otwiera nowe możliwości, ale też ogranicza. Z moich ostatnich, brukselskich rozmów wyciągnąłem prosty wniosek: za mało w Polsce mówimy i piszemy o Unii Europejskiej jako projekcie politycznym, par excellence politycznym.
Akces do NATO odwrócił uwagę wielu Polaków od zwiększającego nasze bezpieczeństwo i utrwalającego naszą niepodległość ponownego zjednoczenia Europy. Komplikacje ekonomiczne, trudy procesu integracji są ceną za realizację tego projektu. Jego strategiczny sens powinni widzieć szczególnie ci, którzy do suwerenności narodowej przywiązują tak wielką wagę. Oczywiście ta nowa konfiguracja bezpieczeństwa europejskiego rodzi się z trudem. Nie łatwo o solidarność, co widzimy, śledząc różne postawy wobec kryzysu w byłej Jugosławii. Tym bardziej więc warto spojrzeć na proces poszerzania się strefy dobrobytu i pokoju bez lęków na wyrost o tożsamość ojczyzn europejskich.
W czasach klasycyzmu nikt nie straszył ponadnarodową, komercyjną kulturą. Wszyscy, którzy akceptowali kanon zasad cywilizacyjnych Zachodu, odnajdowali własną tożsamość w tym samym kulturowym uniwersum. Unia Europejska, podobnie jak klasycyzm czy pluralizm polityczny, jest pojęciem bardzo szerokim, dopóki pamiętamy o wielkich tradycjach, promieniujących z naszego kontynentalnego półwyspu na cały świat. Samoograniczenie w unii, w której kierujemy się zasadą pomocniczości państw, może dać nam więcej wolności i szans rozwoju niż obrona status quo. To mówi doświadczenie naszej niepodległości i podległości w ostatnich dwustu latach.
Więcej możesz przeczytać w 45/1998 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.